Forum Replies Created
-
AutorWpisy
-
barteq_bmCzłonek
[quote]
michas2005 pisał(a)):
Marat kurw. nie wierze a jednak.. Słyszałęm bardzo dużo o tym mistrzu pewnie pan Wo.. skacze z radości.. Dostał się juz do Niemiec i tam studiowac bedzie od następnego roku..
Pzdr[/quote]Michas2005, nie obraź się ale czy w ten sposób objawia się u Ciebie brak sympatii?, zazdrość? czy może coś innego….?
Nie ulega wątpliwości, że Damian zasłużenie został laureatem kategorii młodzieżowej, a to, że jest świetnym trębaczem udowodnił na koncercie laureatów.A poza tym moim zdaniem V Festiwal Trębaczy był bardzo udany. Przydałoby się więcej takich imprez.
barteq_bmCzłonekJak już napisałem wcześniej często stres nie pozwala mi dobrze grać (może to pojęcie względne, tak żebym był z siebie zadowolony). Ale nigdy nie stosowałem żadnych środków zmniejszających ciśnienie, ani nawet nie piłem melisy.
Każdy próbuje sobie z tym jakoś radzić. Niektórzy piją, palą czy nawet ćpają (ilu było takich świetnych muzyków?… zazwyczaj kończyli tak samo). Wiem że trochę wyolbrzymiam teraz problem, ale kiedy zawsze będziemy używać np. propranolol może być ok, ale co będzie gdy przed jakimś koncertem nam go zabraknie? Stres może stać się jeszcze gorszy. Wydaje mi się że każdy taki sposób może nas w jakiś sposób uzależnić psychicznie.Najlepiej chyba będzie gdy nauczymy się nad stresem panować i uwierzymy, że dzięki niemu nasze ciało i umysł ma więcej siły do efektywniejszego działania.
barteq_bmCzłonekHehe ;),
widzę że wszyscy już ćwiczą utwór na pierwszy etap do Kalisza.barteq_bmCzłonekwydaje mi się że harmonia zaczyna się w 3 klasie szkoły II stopnia, ja tak miałem więc nie wiem czemu się zniechęciłeś. (chyba że nie zawsze zaczyna się w 3 klasie to zwracam honor). Kieruj się poziomem nauczania szczególnie gry na instrumencie, bo jeśli chcesz iść na studia na wydział instrumentalny to harmonia raczej nie jest tam potrzebna
Niestety nie mogę doradzić Ci którą szkołę wybrać, bo niestety/(na szczęście ;)) nie mieszkam na Śląskubarteq_bmCzłonekwitaj Krzysiek,
myślę że trąbki Schagerl są całkiem starannie wykonane, na pewno lakier na trąbkach tej firmy jest lepszy od niejednego z tanich trąbek (na mojej pierwszej trąbce – Stagg po 3,5 roku zostało dosłownie 20-30 % lakieu, nawet na czarze zszedł) – a Ty tak nie chcesz. Na pewno kiedyś lakier się przetrze przynajmniej w miejscu trzymania, bo nic nie ma na wieki ale takie ubytki nie mają większego znaczenia i nie są praktycznie widoczne.
Wątpię, żeby to, czy trąbka jest lakierowana czy posrebrzana miało jakieś znaczenie w jej brzmieniu.
I na koniec taka moja rada: nie sugeruj się jakością lakieru przy zakupie trąbki, są wiele ważniejsze rzeczy na które koniecznie należy zwrócić uwagę. Chociaż przy trąbkach z wyższej półki zazwyczaj każdy element wykończenia trąbki jest bardzo starannie wykonany.barteq_bmCzłonekTak, to prawda co Student napisał o Pani Dzikowskiej. Jest ona genialnym muzykiem i świetną trębaczką. Bez zbędnych filozofii potrafi pomóc rozwiązać problemy z graniem i rozwinąć nas muzycznie. Wiem to dobrze, bo sam się przekonuję o tym bardzo często.
Znam wielu bardzo dobrych trębaczy (m. in. Studenta). Wszyscy są zadowoleni z lekcji.tutuku, wierz mi, że szkoła pana Jacobsa na prawdę jest niesamowicie skuteczna i pomocna w grze na trąbce a różnica w wielkości ustnika nie ma tutaj znaczenia. Nigdy nie zgodzę się z tym co napisałeś. Sam tego na sobie doświadczyłem i znam wielu świetnych trębaczy, którzy mają takie samo zdanie na ten temat.
barteq_bmCzłonekJa bym został przy Yamaszce. Zraziłem się do takich tanich trąbek (roy benson, stagg, ever play… to jedna i ta sama tandeta produkowana po różnymi nazwami). A Yamaha 2 to świetny szkolny model trąbki i jeśli nie ma poważnych uszkodzeń to na pewno lepiej się sprawdzi od Roya Bensona
Ale wybór należy do Ciebiebarteq_bmCzłonekHehe, też mnie to zaciekawiło. Ale prawdę mówiąc nawet nie miałbym ochoty testować takiej trąbki. Za takie pieniądze nie da się kupić dobrej trąbki, a co dopiero nową i to jeszcze piccolo.
Marcinie, mkrol na pewno wie co znaczy gra na piccolo, w końcu ma doświadczenie w grze, jest po II stopniu.
I takie moje spostrzeżenie, dużo osób dopiero zaczynających przygodę z trąbką kupuje b-trąbkę powiedzmy za 800 zł, nikt nie zaczyna nauki od razu na piccolo. Jeśli ktoś w naszym kraju kupuje sobie tr piccolo to znaczy że musi grać na wysokim poziomie i wie co robi, bo wydaje na nią ponad 10 000 zł.
Nigdy nie tknę żadnej nowej trąbki za taką kasą, zraziłem się do swojej pierwszej trąbki (czyt. Stagg) 😀
-
AutorWpisy