Forum Replies Created
-
AutorWpisy
-
dr.marcin1Członek
Witaj Priimek.Dla mnie różnica brzmienia polega na tym,że w trąbce pozłacanej lakierowanej dźwięk jest jakby stłumiony w porównaniu do posrebrzanej.Po prostu na trąbce srebrnej kiedy dmucham całą parą to czuję,że dźwięk jest adekwatny do tego co dmucham a w pozłacanej wciąż mi towarzyszy uczucie wytłumiania,mimo mocnego i równomiernego dmuchania.Pozdrawiam.
dr.marcin1CzłonekCześć Adam.Myślę,że masz rację w tym co piszesz,tylko ja chciałbym przełamywać myślenie na temat grania na trąbce.Tutaj np.spotykam się w 90% ze ścianą,oporem który jest dla mnie mało wytłumaczalny.Napisałem,że w 90% ponieważ są osoby które mają szeroko pojęte profesjonalne myślenie tylko wciąż tych osób na Brasserwisie jest za mało.Cóż,pozostaje mi jeszcze trochę poczekać.Pozdrawiam.
dr.marcin1CzłonekWitaj Adam i michas.Moim zdaniem nie zmiany techniczne tutaj są winne.Po prostu na forum pojawiło się trochę więcej osób nie koniecznie chcących się coś dowiedzieć sensownego.Jest masa postów które nie wnoszą nic do dyskusji,takie pisanie dla samego pisania.Proponuję Adam,żebyś troszeczkę przewietrzył to forum,bo np.kogo to obchodzi,że komuś podobają się kolorowane trąbki.No i bardzo zawiodłem się na braku profesjonalnych dyskusji strcicte na temat,atakowanie kogoś za swoje poglądy na temat grania.Ostatnio postanowiłem sobie,że już tutaj pisał nie będę,ponieważ to forum zaczyna przypominać rynek show biznesu gdzie wszystkich interesuje jak kto jest ubrany,czym jeździ i gdzie mieszka i z kim sypia itp.zamiast zainteresowania poziomem artystycznym wykonywanych utworów.Nikt nie chce pisać o swoich rzeczywistych problemach z graniem i nikt nie chce lub nie wie jakby miała wyglądać ewentualna odpowiedź na tego typu posty.Wkrada się przez to nuda.Pozdrawiam.
dr.marcin1CzłonekWitaj Filip.No to wyjaśnij mi to:yamaha 4335G(Gold)?Bo może ja czegoś nie wiem?W kwestii sprzętu akurat za mocny nie jestem.Pozdrawiam.P.S I jeszcze jedno:dlaczego na mojej srebrnej czwórce jest symbol G skoro jest srebrna?Powinno być S lub GS.
dr.marcin1CzłonekWitajcie.Adasss troszkę chyba się pomyliłeś z tymi trąbkami.Raczej jest odwrotnie,to srebrne trąbki są donośniejsze,mają ostrzejsze brzmienie i nadają się lepiej do rozrywki czy jazzu.Natomiast trąbki złote są bardziej wytłumione a to z tego powodu że oprócz powłoki złocenia są jeszcze polakierowane i warstwa nałożona na te trąbki jest o wiele grubsza,w zwiąku z tym te trąbki są cichsze i lepiej wypadają w muzyce poważnej.W trąbkach srebrnych jest tylko warstwa srebra,a brak jest lakieru.Wiem co mówię bo grałem na yamaszce złotej a teraz gram na srebrnej czwórce i różnica jest mniej więcej taka jaką opisałem.Pozdrawiam.
dr.marcin1CzłonekWitaj tutuku.Nie rozumiem tych uszczypliwości pod moim adresem.Wolałbym wejść w polemikę na temat który opisałem,czyli argumenty,dlaczego tak sądzisz, a nie zwykłą krytykę nie bo nie.Mam prawo się wypowiadać na forum jak każdy inny,tyle tylko że Ciebie mierzi,że ktoś może mieć inne zdanie od twojego.Mam także prawo do prywatności,i komu jak komu ale tobie nie muszę się przedstawiać.Więc daruj sobie.Na trąbce gram 30 lat i wiem co mówię.Piszę o sprawdzonych rzeczach które u mnie działają i nikt Ciebie nie zmusza żebyś w ten sposób ćwiczył.Możesz dmuchać w tę rurę ile wlezie.Graj dużo forte i niczym się nie przejmuj.Pozdrawiam.
dr.marcin1CzłonekWynton Marsalis mówił o tym podczas pierwszego pobytu w Polsce.Jeżeli chodzi o Andre to mówił o tym w jednym z ostatnich wywiadów,chociaż nie potrafię powiedzieć gdzie ponieważ dowiedziałem się o tym od znajomego który ten wywiad czytał.Jeżeli chodzi o tego znajomego to nie mam żadnych powodów żeby mu nie wierzyć.Poza tym sam jestem przykładem na to że ćwiczenie piano jest skuteczne więc również nie mam powodów żeby sobie nie wierzyć.A ,że tak spytam dlaczego jesteś taki ciekawy??Boisz się w ten sposób spróbować ćwiczyć?Może potrzebujesz potwierdzenia od samego Pana Boga?Spróbuj a nie będziesz zawiedziony.To na prawdę nie boli i na pewno Ci nie zaszkodzi.Pozdrawiam.
dr.marcin1CzłonekWitaj tutuku.Wszyscy liczący się trębacze:Mourice Andre,Wynton Marsalis itp.itd.twierdzą ,że 99% czasu poświęconego na ćwiczenie to czas kiedy wykorzystują tylko i wyłącznie dynamikę piano.Właśnie w tej dynamice możemy załatwić większość problemów takich jak:piękny ton,skala,technika,lekkość gry,kondycja,itd.I ja się pod tym podpisuję ponieważ znam to z autopsji.U mnie takie podejście do ćwiczenia skutkuje powyższym.A to czy ja mam pisać coś o sobie to wybaczcie,ale wolałbym żeby rady podane przezemnie na forum o mnie zaświadczyły a nie np.nazwisko i to kim jestem.Generalnie nie wszystko co podałem każdemu przypasuje,ale ćwiczenie w dynamice piano powinno dać każdemu trębaczowi bardzo dobre rezultaty,więc gorąco zachęcam do ćwiczenia piano,bez dociskania itd.Pozdrawiam wszystkich serdecznie.
-
AutorWpisy