- This topic has 27 odpowiedzi, 18 głosów, and was last updated 15 years, 10 months temu by .
-
Wpisy
-
kolego od srodka to najlepszy bedzie najzwyklejszy wycior jak do kazdej traby a z zewnatrz ja swoja pucuje albo zwykla szmatka albo szmatka do czyszczenia bizuterii ze srebra i to rowneiz zdaje egzamin… sa ponoc jakies yamahowe mleczka do srebra ale nie probowalem 🙂
szmatka rzeczywiście zdaje egzamin. ja co jakiś czas jeszcze używam preparatu Kiwi do czyszczenia srebra 🙂 a jeśli chodzi o czyszczenie w środku to wycior,mydelko, ciepła(ale nie gorąca) woda i do boju 😀 😛
no to chyba trąbka posrebrzana od trąbki lakierowanej w środku sie za dużo nie różni 😛
No raczej tak samo jak każdą inną…. ja się staram tak raz na miesiąc…..co w praktyce daje raz na 1,5 w ciepłej wodzie wciorkiem 🙂
(też mam srebrzoną ) 😀Witam!
używam mleczka SILVER POLISH (Yamahy) do swojej posrebrzanej trąbałki i muszę powiedzieć że jest bardzo dobre! po czyszczeniu na zewnątrz wystarczy wypolerować szmatką (tylko taką żeby nie rysowała – odradzam chusteczki higieniczne!) polecam szmatke yamahy która dołączona jest do trąbki (można ją oczywiście nabyć w sklepie muzycznym, albo po prostu skoczyć do najbliższego optyka i kupić ściereczkę do okularów – obie zrobione z tego samego materiału) po porządnym wypucowaniu trąbka błyszczy jak nowa
co więcej preparat usuwa „czarne plamy” w miejscach gdzie ręka się najwięcej poci dotykając metalu (kupiłem ten preparat własnie ze względu na te czarne ohydstwo:p)
fakt, trza się troche napracowac żeby rura błyszczała, w każdym razie bardzo polecam mleczko do srebrnych instrumentów od Yamahy
zapłaciłem ok 30zł za 110mljeśli chodzi o wnetrze… hmm… uzywam… mydła:D takiego jakie jest na mydelniczce:P ciepła wode + mydło wlewam do rurek płucze… na koniec troche prysznicem żeby wyszły „zielone skarby” i ot prosze – trąbka jak nowa:D
pozdrawiam!
p.s. w sklepie widziałem jakies mleczko do czyszczenia wewnątrz instrumentu (od Yamahy naturalnie), nie wiem jak działa bo nie kupiłem… jakby ktoś używał to prosze o opinię
a ja powiem wam ze niema nic lepszego jak woda, mydlo, wycior i szmatka. jagram na ytr4335g i tak ja czyszcze i jest super. TYLKO BRON CIE BANIE BOZE CZYSCIC TRABKE PASTA TYPU UNIPOL ALBO COS PODOBNEGO
A czemu nie UNIPOL? Ja jej uzywam od lat i trabka wyglada jak nowa. Ta pasta nie niszczy lakieru, nie rysuje powierzchni,a brud czysci perfekcyjnie. ja nie mam do niej zastrzezen (mam srebrzona trabke)… a preparaty Yamahy sie nie rownaja i tylko sie 5 razy bardziej nameczysz. a w srodku woda z platkami mydlanymi czysci najlepiej.
[quote]
members4 napisał(a):
A czemu nie UNIPOL? Ja jej uzywam od lat i trabka wyglada jak nowa. Ta pasta nie niszczy lakieru, nie rysuje powierzchni,a brud czysci perfekcyjnie. ja nie mam do niej zastrzezen (mam srebrzona trabke)… a preparaty Yamahy sie nie rownaja i tylko sie 5 razy bardziej nameczysz. a w srodku woda z platkami mydlanymi czysci najlepiej.[/quote]nie uzywałem nigdy UNIPOL-a bo jakoś nie przekonuje mnie ten preparat… mozliwe że jest lepszy od Yamahy… tak czy owak, przypomina mi się płyn którego niegdyś używałem do czyszczenia rury, grając jeszcze na dość starym sprzęcie… nie tyle nazwa – DARA – ile zapach jaki wydzielała… ehh smród że hey! 😛 pamiętam jak trochę rozlałem przez przypadek na łóżko…brata 😛 niemniej jednak zapach był po prostu zabójczy… do tego gdy czyściłem bez jakichś rękawiczek wspaniały płyn powodował wnerwiające pieczenie na rękach… taaa, w sumie czego spodziewać się od buteleczki za 6zł…
czy UNIPOL też tak śmierdzi??teraz używam Yamahowego cuda i jestem zadowolony. w prawdzie nie pachnie fiołkami ale bynajmniej można wytrzymać przy czyszczeniu w przeciwieństwie do DARY (made in India :hammer: )
pozdrawiam!
co więcej preparat usuwa „czarne plamy” w miejscach gdzie ręka się najwięcej poci dotykając metalu (kupiłem ten preparat własnie ze względu na te czarne ohydstwo:p) - You must be logged in to reply to this topic.