- This topic has 15 odpowiedzi, 7 głosów, and was last updated 15 years, 3 months temu by fred.
-
AutorWpisy
-
15/04/2005 o 12:04 #2396AdamParticipant
Przede wszystkim graj naturalnie …
Nie kombinuj z wysuwaniem szczeki zbyt wiele ponieważ może dojść do momentu gdzie nie bedziesz mógł już inaczej grać (a wtedy może być problem).
Oczywiście musi być pewna szczelina midzy zębami, choć znane są też przypadki ludzi, którzy grali z zaciśniętą szczęką.
Zawsze znajdziemy jakieś odstepstwa i wyjątki od tzw. standardów bo o ujednoliceniu grania nie ma mowy.
Apropo języka … Język nie ma prawa lub też nie powinien wchodzić między zęby lub też wargi. Jezyk służy tylko do oddzielania (przecinania) strumienia powietrza… Innymi słowy powinien delikatnie uderzać w miejsce gdzie górne podniebienie styka sie z górnymi zębami. Ale jak i w ym przypadku są tez inne możliwości i odstępstwa. Należy póbować ale nie przekombinować.
cyt: „Lepsze jest wrogiem dobrego…”Pozdrawiam
Adam 🙂
15/04/2005 o 23:04 #2400JazzikCzłonekDodam jeszcze swoje 5 groszy – jak złaczasz zęby to powstaje kolejna przeszkoda którą musi pokonac powietrze. Zwróć uwagę pod jakim kątem wylatuje powietrze przy zamknietej i rozchylonej szczęce (najłatwiej to sprawdzić przykładając rękę podczas dmuchania). W moim przypadku jak zamykam szczękię u układam usta tak jak do granie powietrze idzie do góry. Oznacza to ze w momencie gry powietrze musi sie odbić od kociołka ustnika, a dopiero potem trafia do jego gardła – wg mnie jest to nieprawidłowe. Powietrze powinno wpadać prosto do gardła – wtedy jesteś w stanie wykorzystać jego energie w pełni.
28/04/2005 o 07:04 #2393AnonimGośćSłyszałem, że gdy powietrze odbija się od kociołka dźwięk jest wyższy…gdzieś apropo grania z „wyprostowaną trąbką” (pod kątem prostym do ust)
28/04/2005 o 13:04 #2397AdamParticipantKąt prosty do ust czy do płaszczyzny zębów … ?
Z tym też bywa różnie ponieważ każdy z nas ma inne zęby ( inny kształt, ułożenie, budowe etc. ) Również różnie bywa z położeniem dolnej szczęki – żuchwy.Mądrą rzecz powiedział Dr. Michael Ewald ( Profesor The University of Illinois, członek The Illinois Brass Quintet )
cyt: „Na 10 trębaczy tzw. Lead player-ów każdy będzie grał inaczej. Inny układ ust, położenie ustnika itd. itd. )Niestety nie ma reguły co do grania ale są nietypowe sytuacje, którym warto się przyglądać… 😀
Pozdrawiam
Adam 🙂
28/04/2005 o 13:04 #2394AnonimGośćTo były jakieś argumenty o wyższości grania z zębami ułożonymi równo(dolna i górna szczęka w jednej linii)… Wtedy ponoć powietrze wpada „prosto” że się tak wyraże, a jak się gra z trąbą pod innym kątem to się zawyża intonacje (powoduje to odbicie powietrza od środka kociołka).
Mnóstwo mądrych rzeczy, ale ile w tym prawdy to nie mam pojęcia :/
Troche nienaturalne to ułożenie po mojemu.28/04/2005 o 16:04 #2395AnonimGośćnie ma co teoretyzować – sprawa indywidualna.
28/04/2005 o 18:04 #2398AdamParticipantDokładnie a wiec panowie i panie trąby w dłoń i dońć 😆
Mówiąc po Polsku trzeba ćwiczyć , ćwiczyć i jeszcze raz ćwiczyć a granie samo przyjdzie 🙂Pozdrawiam
Adam 🙂
01/05/2006 o 15:05 #2402pi0tr3qCzłonekmoj nauczyciel mowi inaczej
„naucz sie pic a granie samo przyjdzie” 🙂
to samo mi powtorszyl sor z jedenej ze szkol muzycznych, ale mowil zeby nie powtarzac tego jego uczniom 🙂 -
AutorWpisy
- You must be logged in to reply to this topic.