- This topic has 12 odpowiedzi, 8 głosów, and was last updated 18 years, 4 months temu by .
-
Wpisy
-
A ja tak sobie czasem co będę gadał zapalę może……no ale tak tylko jak wypiję na imprezie……no to wtedy to ja i głupa mogę wypalić 😛 ale czy to jakieś ma skutki w moim graniu to nie wiem……
jak piwo wypiję chociażby jedno, to już w ogóle nie idze grać
😕Hmm… ale jak się gra jakiś koncercik w knajpie, gdzie słychać stukot kufli z piwem,jakiś kieliszków wina,w piwnicach kamienicy,to wybaczvie-ale bez tej mgiełki nie ma klimatu…
Pali się wtedy biernie 🙂
Chociaż fakt..przed jakimś porządnym graniem to nie radzę nikomu,bo ani to nie pomniejsza nerwów,a kondycja spada jak cholera…Chociaż, generalnie na jakiś 40 trębaczy jakich znam to nei pali może z sześciu… Ale jak już czasem któryś przestaje,to f4 aż miło posłuchac 🙂
Czy ktos pali czy nie pali to chyba indiwidualna sprawa. Sam nie pale ale podobno nie ma takiej róznicy. Ale w zyciu od palacza bym trabki nie kupil nawet zadbanej za pol ceny rynkowej.
Palenie papierosów a granie, jakie obserwacje?
Ja jakieś 2 miesiące temu rzuciłem (powiedzmy tymczasowo:) i po tygodniu czy dwóch już czułem różnicę w graniu. Najlepsi zawodowcy chyba nie palą???Ja jak zapale przed ważnym graniem to mam takie gellwe ,że świat nie widział nie moge wtedy wydobyć dźwieku z trąby bo cały się trzese:P trzeba rzucić bo bedzie lipton:)
- You must be logged in to reply to this topic.
