- This topic has 9 odpowiedzi, 5 głosów, and was last updated 13 years, 6 months temu by elitenr.
-
AutorWpisy
-
21/04/2008 o 20:04 #9262okoLokoCzłonek
witam wszystkich…
Mam problem z nabraniem pełnego, szybkiego oddechu.. zeby nabrac tyle powietrza ile mi potrzeba nie starcza mi czasu podczas granie etiud . utoru czy nawet gam…i nie jestem w time’ ie
Prosze o porady, moze zna ktos jakies dobre cwiczenia poglebiajace oddech..
Byłbym bardzo wdzięczny za pomoc21/04/2008 o 22:04 #9265RadekssCzłonekwitaj,
jest dzial z cwiczeniami oddechowymi poszukaj na forum… jest wystarczajaco duzo informacji 🙂 roznego rodzaju cwiczenia oddechowe ktore pomagaja m.in w takich problemach jak twoj 🙂
pozdrawiam
21/04/2008 o 22:04 #9264mactrCzłonekCześć!
Troszkę niejasna ta Twoja wątpliwość :). Chcesz w końcu brać oddech pełny, czy szybki? Pogodzenie obu rzeczy jest trudne – jak dla mnie :). Zacznijmy od tego, że opinie o zasadności brania maksymalnego oddechu są podzielone. Jedni mówią, żeby zatankować tylko tyle ile potrzeba do danej frazy; inni twierdzą, że za każdym razem (choćbyś miał tylko jeden dźwięk do ustrzelenia) trzeba brać full, niespinający oddech. Jeśli chodzi o ten time w etiudzie, to podejrzewam, że to techniczna wypieprzanka, do tego ma być w tajmie. To wiesz co – nigdy nie będziesz tak do końca w tajmie. Jeśli odpalasz odpalasz metronom w tempie 120 np. i jedziesz ciąg szesnastek, to choćbyś wziął super-szybki oddech i tak na chwilę znajdziesz się poza czasem i będziesz potrzebował chwili, żeby do niego wrócić. No nie ma siły, praktycznie i teoretycznie temu nie zaradzisz.
To wszystko w ogóle trochę dziwne jest: czy wybrać oddech pełny i wylecieć z tajmu, czy wziąć płytszy i wylecieć trochę mniej? 🙂
Jak dla mnie były zawsze takie opcje:
1. Wziąć płytko, ale nie wylecieć za bardzo (lub w ogóle), takie zassanie kącikami bardziej. To powoduje, że i tak zaraz zaczniesz się dusić, a do tego się spinasz.
2. Olać tajm, brać swobodne, pełne oddechy – jak na początku etiudy/utworu. To jest fajne zwłaszcza wtedy, jeśli masz dużą pojemność płuc (ja podobno mam, ale to absolutnie nie moja zasługa :)) i potrafisz na długich dystansach gospodarować powietrzem (tego się do dzisiaj nie nauczyłem :)). Dobre wyjście, bo np. 1-str. etiudę w średnim tempie w normalnej skali możesz przelecieć na paru oddechach i tylko parę razy poświęcasz tajm :). Muzyka wygrywa! hehe
3. Najbardziej sensowne wyjście, jak dla mnie – wywal w newralgicznych miejscach jakąś wartość, np. jedną szesnastkę. Ba, jeśli czujesz, że potrzebujesz więcej czasu na oddech – wypieprz ćwierćnutę. A co tam :). Nie gra się takich etiud, żeby udowodnić komuś, że wystukasz wszystkie nuty, a przy końcu etiudy i tak wyglądasz, jakbyś miał dostać zawału :). Chodzi o to, żebyś mógł rozwiązywać w etiudzie problemy na pełnym zapasie powietrza, czyli na pełnym relaksie. Ta opcja to:).
Takie jest moje zdanie, chociaż nigdy nie udało mi się tych durnych teorii zrealizować w praktyce :).
Nie wiem czy jest ktoś taki, kto w szybkich wypieprzankach potrafi brać swobodne oddechy i pozostawać ciągle w „metronomicznym” czasie. Do realizowania takich zadań jest pewnie permanentny, ale o tym to już w ogóle pojęcia nie mam :).
Ciekawy temat – jak dla mnie :).Pozdrawiam, papa!
22/04/2008 o 07:04 #9270okoLokoCzłonekoczywiscie chcialbym brac duzo powietrza w jak najkrotszym czasie
22/04/2008 o 10:04 #9266RadekssCzłonekhej.
pozostaje jeszcze oddech permanentny 🙂 przydatna sprawa chociaz nie potrafie jeszcze na szybkich przebiegach . Ale w kantylenach juz pare razy sie poratowalem. takze bardzo polecam … 🙂
pozdr
22/04/2008 o 19:04 #9271okoLokoCzłonekoddech pernamnetny.. sory ale nie te loty jak dla mnie.. poza tym zeby to dobrze wycwiczyc potrzeba duzo sumiennego cwiczenia
22/04/2008 o 22:04 #9267RadekssCzłonekhej !
nie koniecznie … nie jestem zadnym orłem a nauczylem sie tego w dwie godziny wystarczy podejsc do sprawy z duzym zaangazowaniem … naprawde to zadna filozofia 🙂
pozdrawiam i optymizmu zycze 🙂
23/04/2008 o 12:04 #9268michas2005ParticipantJeżeli nikt na forum nie potrafi w ułamku sek. nabrac maksymalnej ilosci powodzenia to mówicie nie prawde Poniewaz kazdy kto gra juz troche i naprawde dobrze (zwykły gosc z 2 stopnia) Potrafii nabrac szybki pełny wdech. Uwazam ze u Ciebie jest problem w tym ze sie spinasz albo sa jeszcze twoje miesnie zbyt słabe…. Jak chcesz cos wiedziec wiecej to pisz
-
AutorWpisy
- You must be logged in to reply to this topic.