Tagged: artykulacja, staccato, Tuba
- This topic has 1 odpowiedź, 2 głosy, and was last updated 7 years, 3 months temu by puzon_wawa.
-
AutorWpisy
-
25/10/2014 o 22:57 #19873AnonimNieaktywny
Cześć,
na wstępie napiszę ile gram na tubie i jakie jest moje doświadczenie. Otóż, jestem członkiem młodzieżowej orkiestry dętej z Iławy. Gram w niej od 3 lat. Jestem bez szkoły muzycznej, wszystkiego co potrafię nauczyłem się tam.
Przez ten czas nie widziałem problemu w sposobie mojej gry. Ostatnio, gdy w naszych szeregach zagościł nowy kapelmistrz zaczęliśmy rozgrywać się poprzez granie na ustniku. Było to dla mnie i innych orkiestrantów nowością i nikomu nie wychodziło, ale wróćmy do sedna sprawy.
Podczas grania na ustniku szybszych, a szczególnie akcentowanych nut moje gardło „się odzywa”. Kapelmistrz zwrócił mi na to uwagę i powiedział, że ćwiczeniami na zlikwidowanie tej wady są glissy. Później to zamykanie gardła wpływa na jakość dźwięku w stopniu diametralnym.
Czy mógłby mi ktoś wytłumaczyć na czym polega dobra artykulacja? Zawsze mówiono mi, że jak staccato to język, legato – bez języka. Ale ja nie czuję tego, bym używał w ogóle języka, czy to w staccato czy legato. Zawsze staccata grałem z przepony, stąd pewnie problem z gardłem, bo żeby podzielić masę powietrza z przepony na parę dźwięków gardło musiało się zamykać, żeby chwilowo powietrze zablokować.
To samo jest z szybkimi triolami, po prostu w moim wykonaniu zlewają się i nie brzmi to ładnie, szczególnie w jakimś dynamicznym utworze.Jakieś rady? Bardzo prosiłbym o odpowiedź! 🙂
06/12/2015 o 13:21 #20306puzon_wawaParticipantMyślę że wiele osób myli pojęcia rozmawiając o artykulacji.
Pomyśl o emisji długiego dźwięku, gardło jest otwarte, dzięki przeponie wdmuchujesz do instrumentu powietrze pod odpowiednim ciśnieniem. Język jest rozluźniony i nie blokuje słupa powietrza.
Teraz, artykulacja to nic innego jak rozdzielanie językiem tego długiego dźwięku na kilka krótszych bez zmiany pozostałych parametrów. Może to być portato na początek a nie staccato.
Proponuję proste ćwiczenie,
1. zagraj długi dźwięk na przykład całą nutę z fermatą zgodnie ze wskazówkami o emisji które podałem,
2. Następnie zacznij grać wolno całe nuty, artykułując początek każdej kolejnej nuty sylabą „tu” i obserwuj aby i przepona i gardło zachowywały się dokładnie tak samo jak przy długim dźwięku.
Dopiero jak zacznie ci to wychodzić możesz zacząć przejść do staccato, ale to już zupełnie inny temat. Granie staccato z przepony jest błędnym myśleniem. Ciśnienie powietrza powinno być stałe, a to język je blokuje na dłuższy lub krótszy fragment czasu, tworząc przerwy między dźwiękami.
Jeśli masz jakieś pytanie to pisz śmiało. -
AutorWpisy
- You must be logged in to reply to this topic.