Amati czy Weltklang ??

[vafer]

Witam, chcę kupić tubę i niestety mam bardzo skromny budzet ok 3-4 tyś. Pozostają więc używki z niższej półki. Ludzie odradzają roybensony i tym podobne chińskie dzieła. Ktoś mi powiedział, ze dużo lepszym rozwiązaniem jest kupno 20-30 letniej Amati czy Weltklanga bo to ponoć stara, porządna ręczna robota, instrumenty może nie najwyższych lotów ale z duszą. Gdzieś na forum też wyczytałem, że weltklang robił klasę lepsze tuby niż amati. Jakie jest wasze zdanie ?
serdecznie pozdrawiam

[stap1918]

Jeśli masz kogoś w UK, to polecam używane angielskie tuby: Boosey and Hawkes i Besson. Ja jak byłem tam w wakacje, to kupiłem przez ebay dwie tuby B: jedną za 220 funtów i drugą za 300 funtów. Pierwszą sprzedałem a na drugiej gram do dziś i jestem bardzo zadowolony.
Pozdrawiam

[tubik]

vafer pierwsze pytanie do jakiej gry potrzebujesz ta tubke: czy bedziesz gral nia na pogrzebach, czy w orkiestrze a moze dla siebie?

[jerrry]

A MOZE JAKIEGOS NOWEGO CHINCZYKA, SA WYTWORY NOWE W TYCH GRANICACH CENOWYCH, CHOCBY JUPITER…

[tubik]

nie polecam nowych chinskich marek, to lepiej juz kupic cos starszego ale porzadnej firmy aby mu to dobrze sluzylo, najlepiej jest aby poszedl do najblizeszej szkoly muzycznej i tam porozmawial z tubistami oni mu doradza najlepiej bo sa na miejscu. a jesli nie ma tubistow to zagadac z puzonistami. oni napewo znaja kogos kto ma do sprzedania jakas stara tubke z cerveny, czy amati czy lidla. pozdrawiam

[chechlowski1]

Chińczyki ładnie wyglądają i na tym się kończą plusy. Bo w sumie po kilku latach do niczego się to cudo nie nadaje i wtedy jest kolejny wydatek. A brzmienie tych najtańszych marek jak roy benson(na którym mam przyjemność grać) no zostawia wiele do życzenia nie mówiąc o funkcjonowaniu tłoków obrotowych. Bo można nazwać ciągłą walką z nimi.

[Autor]

Wpisy