Alexander czy Paxman…?

Viewing 8 posts - 9 through 16 (of 16 total)
  • Autor
    Wpisy
  • #7381
    Anonim
    Gość

    Kto grał na obydwu markach i jakie odczucia? Ja dostrzegam różnice w brzmieniu, alex wydaje i się lepszy do grania orkiestrowego, ale chyba do muzyki kameralnej i grania solowego paxman jest jednak bardziej uniwerslany… Jak myślicie?

    Kamil

    #7392
    EXPERT
    Członek

    Witam Ryszardzie!
    Mam nieodparte wrazenie, iz piszemy o tym samym.
    Uwazam, ze dobrym sposobem na sprawdzenie, ktory instrument nam odpowiada jest zrobienie nagrania z proby lub koncertu
    (nie jest mozliwe jednoczesne siedzenie w ostatnim rzedzie sali koncert.i obiektywne sluchanie oraz granie).
    Ja osobiscie nagrywalem pare lat temu jedna z symf.G.Mahlera na Alexandrze 103, Gold brass i musze powiedziec, iz bylem mile zaskoczony gdy sluchalem nagran z poszczegolnych sesji.
    A z drugiej strony …pare lat pozniej przesiadlem sie na Holtona (w poszukiwaniu tego „ciemnego,glebokiego i skoncentrowanego” dzwieku) i rowniez grajac w orkiestrze bylem bardzo zadowolony. Teraz znow wrocilem do Alexa, tyle, ze yellow brass i bardzo sie ciesze! W pelni doceniam mozliwosci i walory brzmieniowe.
    Tak wiec – proponuje kazdemu, kto nie moze sie zdecydowac
    (a mialby taka mozliwosc) przeprowadzic taka probe i samemu („na chlodno”) ocenic wszystkie walory danego modelu, danej firmy.
    Pozdrawiam!

    #7394
    bosscinek
    Członek

    Gralem chwile na Alexandzrze i bylem naprawde zachwycony.

    Na paxmanie nie gralem wiec nie moge sie na jego temat wypowiedziec 😉

    #7396
    nado
    Członek

    ALE NIEKTORE ALEXANDRY TEY BRYMIA NIE ZLE

    #7395
    nado
    Członek

    JA PREFERUJE PAXMANA

    #7397
    hornflakes
    Członek

    Ja gralem 10 lat na Alexandrze 104 nielakierowanym.na studiach wszyscy moi koledzy mieli alexandry wiec na „kilku innych” tez gralem.
    rok temu kupilem paxman 21.nawet nie bylem w sklepie.zamowilem model na ktorym mialem okazje raz zagrac. intonacija jak na fortepianie plus rownie piekny dzwiek.odrazu sie zdecydowalem na zakup przez internet. powiem szczerze jest to to, czego chcialem czyli instrument lepszej klasy od tego ,ktory mialem. paxman jest weglug mnie o klase wyzej nad alexandrem. sposob wykonania oraz plastycznosc instrumentu. poprostu robi to co jemu kaze. extremalne dynamiki w kazdej skali. bardzo dobrze wystrojony instrument. juz po pol roku stwierdzilem ze mi sam instrument pomaga. ogolnie radze wszystkim profesjonalista paxman.

    #7393
    jerrry
    Participant

    NO tak, niewątpliwie intonacja i barwa dźwięku to zalety Paxmana. Ja polecam waltornie E. Schmid, lekkie w zadeciu prawie same grają. Idealne do muzyki kameralnej czy pracy w operze, ponadto dzięki możliwości zmiany czary staje się instrumentem uniwersalnym.

    Alexander jest bardziej wymagający, trzeba z nim spędzić codziennie pare godzin ale i efekt chyba nieporównywalny.

    Głównie te 3 marki są popularne wśród zawodowych waltornistów i wybór jest to kwestią indywidualnych preferencji.

    #7398
    hornflakes
    Członek

    fakt Schmid tez suuper.ale duzo drozszy od paxmana. ale tez super robota. no i do opery rzeczywiscie jak znalazl. z tym cwiczeniem to tylko na poczatku(jakies pol roku) bylo ciezko. nie ma instrumentu, na ktorym nie trzeba cwiczyc.ja nie wierze w bajki sorry;-)
    ale wierze ze sa ludzie ktorzy malo cwicza i wszystko graja. znam takiego jedego pana , ktory gra tylko tyle co na probach i wszystko mu wychodzi. to sa juz kwestie na inne forum chyba. pozdrawiam. chmid jak najbardziej(jak kogos na niego stac)

Viewing 8 posts - 9 through 16 (of 16 total)
  • You must be logged in to reply to this topic.

Uwaga: Przeglądając stronę akceptujesz naszą Politykę Prywatności BRASSerwis.pl 2001 - 2024 Wszystkie prawa zastrzeżone.

lub

Zaloguj się używając swojego loginu i hasła

Nie pamiętasz hasła ?