Recenzja z koncertu z dnia 22/10 w ramach I MKT w Łodzi

Wieczorem 22 października 2013 w nowej sali koncertowej Akademii Muzycznej w Łodzi odbył się oficjalny koncert w ramach I Międzynarodowej Konferencji trębaczy. Tego wieczoru licznie zebrana publiczność mogła podziwiać z jednej strony świetną amerykańską muzykę (wypełniła ona znaczną część repertuaru, jaki przygotowali wykonawcy Richard Stoelzel i Sławomir Cichor), z drugiej strony pięknie wykończoną salę o znakomitej akustyce. Te dwa elementy – sztuka muzyczna i architektoniczna wywarły ogromny wpływ na wszystkich słuchaczy.

Wtorkowy wieczór rozpoczął się Koncertem na dwie trąbki amerykańskiego kompozytora Erika Moralesa. Na scenie pojawili się Richard Stoelzel, Sławomir Cichor i Marta Macieżyńska (zasiadająca przy fortepianie). Trzyczęściowy utwór potwierdził, że Morales świetnie łączy tradycyjną harmonię ze współczesnymi dysonansami, tworząc niezwykle świeże w odbiorze i wartościowe dzieło na trąbkę. Stoelzel i Cichor zagrali z ogromnym wyczuciem i zróżnicowaniem stylistycznym. Finałowa, trzecia część koncertu wyeksponowała techniczne motywy kompozycji, z którymi soliści poradzili sobie z wielką swobodą i lekkością, wywołując tym samym aplauz publiczności.

Na scenie pozostał Richard Stoelzel i Marta Macieżyńska, do których dołączył skrzypek Maciej Łabecki (koncertmistrz Filharmonii Łódzkiej). Na wstępie wspólnie wykonali dwa utwory: The Storyteller, skomponowany przez Jamesa M. Stephensona (kompozycja ta powstała ku pamięci znakomitego, nieżyjącego już amerykańskiego trębacza Adolfa „Bud” Hersetha) oraz Till We meet again Dominica Dousa. Wyjątkowy, piękny dźwięk skrzypiec Łabeckiego i ekspresyjne, głębokie brzmienie trąbki Stoelzela potwierdziły, że zarówno w utworach o lirycznym jak i żywiołowym, charakterze, te dwa instrumenty znakomicie się uzupełniają.Po przerwie słuchacze wysłuchali jeszcze jednej interesującej kompozycji Jamesa M. Stephensona – Silent Echoes oraz dzieła na skrzypce, trąbkę i fortepian Erika Moralesa. Wtorkowy wieczór zakończył się wykonaniem znanego utworu Francesca Sartori – Time to say goodbye w opracowaniu na dwie trąbki i fortepian. Po licznych brawach publiczności wykonawcy zagrali bis – Sugar blues’a, w którym to pokazali swobodę i humor w umiejętności improwizacji.
Autor: Tomasz Maciaszczyk

Uwaga: Przeglądając stronę akceptujesz naszą Politykę Prywatności BRASSerwis.pl 2001 - 2024 Wszystkie prawa zastrzeżone.

lub

Zaloguj się używając swojego loginu i hasła

Nie pamiętasz hasła ?