- This topic has 14 odpowiedzi, 8 głosów, and was last updated 15 years, 4 months temu by andrew.
-
AutorWpisy
-
15/11/2006 o 11:11 #2946kubaParticipant
Odważny jesteś szczerze mówiąc. Sam mam krzywy zgryz i lekka korekta by się przydała ale nie chcę ryzykoważ dlatego, że jeżeli założę aparat i okaże się że nie mogę grać to leżę. mogę go oczywiście zdjąc ale kaska za aparat przepadła. Dowiadywałem się u stomatologów że istnieją aparaty które montuje się od wewnątrz zębów ale są dużo droższe. Jest jeszcze drugi powód dla którego się nie odważyłem- wówczas gdy cofają się zęby, zmienia się lekko aparat i w związku z tym jest ryzyko że już np. nie będę grał tak jak dotychczas- no chyba że zmieni się to na lepsze:) ale tego nie wiadomo. Podziel się odczuciami- np. czy ustnik naciska na aparat? pozdrawiam
15/11/2006 o 18:11 #2947andrewParticipantWitam.nareszcie ktoś napisał.A więc tak.Pierwsze dwa tygodnie grania byłem załamany i nie wiedziałem co robić .Na szczęscie musiałem dużo grać ponieważ mieliśmy z orkiestrą wyjazd do włoch.Ortodontka chciala mi dać taki ochraniacz na zęby taki jak majż zawodnicy w rugby:)oczywiście się nie zgodziłem,bo jest za duży.Trzeba było wymyślić coś innego.Mianowicie,każdy kto zakłada aparat dostaje taki silikon,żeby przyklejać go do aparatu w nocy.Robi się tak po to, by nie rozwalić wary podczas snu. To jest podobne do przezroczystej plasteliny. Ogólnie jak się przyzwyczaisz to nie jest najgorzej.Przy dłuższym graniu ryj boliu normalnie i trzeba jeszcze raz przykleić silikon do aparatu.Jedynym plusem jest ,że można się oduczyć trochę przyciskania ustnika do wary.Najgorsze jest to ,że jak dasz za dużo tego silikonu to ucieka powietrze.Jeśli chcesz wiedzieć jeszcze coś to pisz.Pozdrawiam.
16/11/2006 o 09:11 #2948markCzłonekwitam,
jeśli dobrze zrozumiałem, grasz z tą osłoną silikonową…
Ciekawe jak długo trzeba się przyzwyczajać aby osiągi były porównywalne z normalną grą.
Ile czasu będziesz miał ten aparat?
Z tego co widziałem, kuzynka miała spore „przemeblowanie” w szczęce i zgryz został całkowicie doprowadzony do ładu. Faktem jest że miała te zemby o numer większe niż szczęka to przewidywała i nawet chyba ze 2 zostały usunięte :-0
miała kilka miesięcy z kłopotami ale było warto.Myślę, że jeśli pomęczysz się z tym uczeniem się gry z aparatem, a potem z nowym zgryzem to i tak warto a za jakiś czas to już nie będziesz pamiętał o sprawie. Dziewczyny będą się ugaiać itp…
Tylko sobie fufli nie skatuj 🙂Pisz o doświadczeniach – może się przydadzą tym co się wstrzymują albo tym którzy stracą np. jedynki w boju pomeczowym 🙂
16/11/2006 o 20:11 #2949andrewParticipantWięc tak. Aparat nosi się około 18 miesięcy. Ja noszę go tylko na górnej szczęce. Inaczej bym nie wyrobił. Do normalnej formy z aparatem nie da się dojść. Teraz przez to, że mam aprat gram o wiele gorzej. O zagraniu pełnym dżwiękiem nie ma mowy. Trzeba naprawde dużo ćwiczyć, żeby można było coś w ogóle zagrać. Czasami jak za dużo pogram np. podczas jakiś koncertów ten silikon się rozwala na zębach i druciki mi się wbijają w warę. Wkurzające jest też także to, że jeśli masz aparat tylko na jedenej szczęce to ta druga za bardzo odstaje i na początku są problemy z ułożeniem ust. Jest ciężko. Jeśli macie konkretne pytania odnośnie aparatu to piszcie. Pozdrawiam
21/11/2006 o 20:11 #2950andrewParticipantI tak się uganiają 😀 😀 😀 A tak na poważnie. Granie z aparatem to ciążki kawał chleba. Nikomu nie polecam. Niech sobie nikt z potencjalnych aparatowiczów nie myśli, że to wszystko to tak „hop” „siup”. Ja zamierzałem założyć tylko na górne kły. Niestety. Przednie zęby poszły do przodu, a dolne zostały na miejscu. Tak więcej będę zmuszony do założenia też na dół. K….
Kończę ten mało interesujący temat 😎—-Pozdrawiam—-
22/11/2006 o 17:11 #2951KaPukCzłonekJa mam aparat juz dluzej niz gram (bo gram od roku ;)) ale nie przeszkadza mi bardzo. Troche czasem wbija się w dolną wargę (mam juz tylko dolny aparat), i po prostu ją delikatnie rozcina. Ale da się grać. Niedługo powiem więcej, bo zamierzam za kilka tygodni aparatu się pozbyć;)
22/11/2006 o 18:11 #2952andrewParticipantNo to dobrze, że ci się fajnie gra. Zmieniłbyś zdanie, jeśli musiałbyś założyć po 6 latach gry. Aparat Ci się wbija w warę i ją rozcina?? Proponuję zainwestować w silikon ochronny. Na pewno ma go Twój ortodonta i da Ci go za darmo.
—-Pozdrawiam—-
10/01/2007 o 21:01 #2953markCzłonekA czy może ktoś powiedzieć (wiem żeto może lepiej na forum ortodontów 🙂 ), może wiecie, ile czasu „prostuje się zgryz. Mam jeden ząb troskę „przed szeregiem” i niekiedy przy zbyt dużym docisku odczówam póżniej ból. Myślę żeby coś z tym zrobić – jeśli nie było by zbyt kopotliwe…
-
AutorWpisy
- You must be logged in to reply to this topic.