Od początku swojego istnienia, wokół Tuby Wagnerowskiej zawsze było trochę kontrowersji. Nawet sama nazwa jest myląca, ponieważ pomimo iż zawiera słowo tuba, należy do rodziny waltorni. Gra się na niej przy użyciu tego samego ustnika i obsługiwana jest właśnie przez waltornistów. Jej histotria i rozwój był obiektem powierzchownych i nieprawidłowych analiz, jak zresztą opinie na temat wartościowości instrumentu.