15/02/2008 o 08:02
#4231
ewelina90
Członek
Ja jak się stresuję to trzęsą mi się ręce… to jest straszne… ale ostatanio już nad tym panuję i jest ok. Jak już wychodzę do solówki na scenę to ogarniam myśli… i uświadamiam sobie że przez te głupie nerwy wszystko zepsuję…Więc czy warto się tak denerwować?? Takie myślenie mi pomaga 😀 wtedy załączam w sobie pełen luzik i stresu juz jako takiego nie ma 😀 Teraz przed ważnymi egzaminami stres jest przed wejściem, a jak już stoję przed komisją – nerwy opadają 😀
Pozdrawiam: Ewelina_trębaczka