Witam!
Heh, nie ma czegoś takiego jak zmiana zadęcia czy ułożenie się go na nowo w czasie pauz.
Nie ma potrzeby trzymać ustnika przy gębofonie, tam Ci się nic nie zmieni jak go odłożysz. Na dobrą sprawę przed wznowieniem gry tam nic nie powinno się układać, powinieneś móc tylko przyłożyć ustnik i od razu strzelić (tzn. to proste nie jest, ale trzeba do tego dążyć :)).
Generalnie, znów przywołując prof. Stolarczyka, z wargami nie powinno się nic robić kiedy są już skupione „w” ustniku. Układasz wargi jakbyś chciał pocałować się w rękę (na dobrą sprawę w ogóle ich nie układasz!), przykładasz ustnik i już nic tam nie grzebiesz, nie rozciągasz, napinasz itd. Ostatnio wziąłem sobie tubę i rzeczywiście na takim ustniku to nie problem, ale już na takim trąbkowym maleństwie sprawa nie jest prosta (ja sobie ciągle coś tam rozciągam).
Inna sprawa, po co trzymać trąbę przy wargach jak masz np. 4 takty wolnego w andante czy nawet „szalonym” allegro :). To przecież męczy ramiona (prawie niezauważalnie) i powoduje spinkę – ja tak przynajmniej mam :).
Pozdrawiam!