10/11/2006 o 00:11
#3778
Student
Członek
Hej
Spotkałem się z tą książką. Faktycznie Caruso to nie jest trębacz. Z tego co pamiętam to grał na saxofonie….chyba:) Jest to sympatyczna lektuka. Bardzo podobna do Buzzing Basic Jamesa Thompsona. Jeśli masz Buzzing Basic to masz także 99% zagadnień tych samych które są w szkole Caruso. Hmmm coż wiecej o tej szkole… wydaje mi się, iż ta pozycja w literaturze trabkowej jest jedną z bardziej wartościowych pozycji po jakie warto sięgnąć. Uważam jednak, że aby dobrze zrozumieć szkołe Caruso i uzyskać z niej wszystkie możliwe korzyści jakie ma ona dać to…trzeba troche wiedzieć o graniu na trąbce.
P.S. Spróbuj znaleźć wersje PDF wpisując Carmine Caruso w Emule.