Jest jeszcze jedno cwiczonko…
1. puszczamu metronom na 60.
2. pierwsze cwiczenie.
metrum 5/4 i mamy na jednej cwiercnucie wdech i na czterech wydech…razem – 5:] (wdechy tez z reka i tez chuchanie)
3. drugie cwiczonko.
metrum 4/4 i robimy na jednej wdech a na trzech cwiercnutach wydech…
4. czwarte cwiczonko tez metrum 4/4
sluchamy metronomu i na ostatniej ósemce w takcie bierzemy oddech i na prawie calym takcie wydech bo juz na ostatniej osemce znowu wdech:)
5. To samo co wyzej, tez metrum 4/4 tylko bierzemy oddech zawsze na ostatnią szesnastke w takcie
6. Ostatnie to to samo co dwa poprzednie tylko w takcie o metrum 4/4 bierzemy oddech na opstatnia trzydziestodwojke.
mozna sobie zalozyc ze kazde z cwiczen wykonujemy 5 czy 10 razy, potem odpoczynek i nastepna kombinacja. Ważne jest żeby:
– wdychac powietrze spokojnie ale bardzo efektywnie tzn nie brac go tak jakbysmy wynurzyli sie z wody po 2 minutach i sie dusili tylko tak wywazenie, stojac prosto i spokojnie ale rownoczesnie brac go tyle jakbysmy chcieli wciagnac w siebie caaale powietrze ktore jest z pokoju i wypelnic nim w 100% siebie (to mowil prof Cecocho i fajnie jest tak sobie wyobrazac, sprawdzcie), no i trzymamy ta reke ktora imituje ustnik bo wtedy powietrze nabieramy po bokach nie jest ten „wlot” tak swobodny jakbysmy nie mieli przylozonej reki czy ustnika
– wydychac cieple powietrze (po to reka zeby je czuc), uklad ust normalny jak przy chuchaniu
– wypelniamy sie od dolu do góry i wydychamy od dolu do gory , tak jak napelnia i oproznia sie butelka (prof. Cecocho)
No to tyle. Pozdrawiam i polecam zwrocic na to uwage, i sprawdzic, ze faktycznie po takiej dawce dotlenienia sie przed graniem oddechy bierze sie glebsze i efektowniejsze, a wydychane powietrze jest wydychane rownomiernie przez co dzwiek jest lepszy. Super sa te cwiczenia przed koncertem i jakimkolwiek wystepem – relaksuja i na nowo ucza i przypominaja jak brac pozadny oddech, tym ardziej ze przed koncertem jestesmy w sytuacji kiedy niemal w 100% przypadkow (nawet nie zdajemy sobie sprawy) oddech jest kolosalnie plytszy.