Drogi Krzaku,
Właśnie jestem po lekturze całego wątku Zadęcie i uważam, że chyba masz całkierm przyzwoitą tą skalę. Kilka słów jak to jest ze mną. Przede wszystkim gram, a raczej pogrywam na trąbie kompletnie amatorsko i z zamiłowania. Moje pierwsze doświadczenia z muzyką zaczęły się w 7 klasie podstawówki. Poszedłem do szkoły muzycznej na przesłuchanie bo chciałem grać na gitarze. Przesłuchanie było OK.
Wyszedł do mnie po przesłuchaniu jakiś nauczyciel i powiedział tak, na gitarę to nie mamy miejsca, ale popatrzył na moje usta i powiedział, że mógłbym grać na trąbce. Wtedy byłem młody i głupi i powiedziałem, że nie chcę. W średniej szkole w drugiej klasie przyszedł kiedyś na lekcje gość ze szkoły muzycznej i powiedział, że on w Pałacu Młodzieży prowadzi orkiestrę dentą i szuka chętnych do gry m.in. na trąbce. Wtedy nie byłem już taki głupi no i zgłosiłem się. W ten sposób przez prawie 2 lata grałem na trąbie w orkiestrze dętej. Niestety przyszedł okres matury egzaminy na studia i trzeba było dokonać wyboru – wybrałem maturę i studia. Trąba niestety poszła w odstawkę chociaż fascynacja instrumentem i chęcią grania pozostała. Tak minęło od tego czasu 25 latek i od ok. trzech miesięcy wróciłem do pogrywania na trąbie (nadmienię, że mam skrzydłówkę z tłoczkami obrotowymi WELKLANG, która liczy sobie ze 25 wiosen, albo i trochę więcej). Trudno mi w ogóle powiedzieć jakie mam staccato i czy w ogóle je mam, ale moja skala zaczyna się od f pod pięciolinią i kończy się na f2 (w porywach g2), a ćwiczę w zależności od czasu od 2 do 4 dni w tygodniu po 1 do 2 godzin. Gram same gamy oraz ćwiczenia na poszerzenie skali oraz trochę próbuję grać jakieś utworki i kawałki, które mam w nutach z lat grania w orkiestrze.
Trochę się rozpisałem, ale myślę, że ta historyjka da ci lepsze samopoczucie i pewności, że twoja skala jest OK. Po prostu ćwicz i wszystko będzie OK. Ja też w miarę możliwości ćwiczę. Acha, nadmienię jeszcze, że wcześniej jak i do tej pory grałem na polskim ustniku chyba poltonowskim o oznaczeniu 11. Od tygodnia za doradztwem trębacza, który prowadzi sklep z instrumentami, używam kopii bacha 1 i 1/2C firmy GEWA i powiem tak, że skala mi się ani nie zwiększyła ani też nie zmniejszyła, ale za to brzmienie, ton jest o niebo lepszy.
To tyle, pozdrawiam i życzę sukcesów,
swing
😆