Cześć!
Chłopie, daj sobie spokój z takimi poradami kolegów – no chyba, że kolega jest profesjonalnym muzykiem i ma doświadzcenie pedagogiczne. Grzebane przy ustach w Twoim przypadku niczym ciekawym się nie skończy. Nawet uznani profesorowie często odradzają uczniom takie kombinowanie. Jeśli taki układ, jaki masz teraz zasadniczo nie przeszkadza Ci w graniu, to daj spokój. Tym bardziej, że grasz do d3, co jest świetnym wynikiem po 3,5 roku grania. A że chciałbyś wyżej… ale po co wyżej? W pierwszej kolejności skup się na barwie, technice, MUZYCE!!! w „normalnym” rejestrze. Na wszystko przyjdzie pora…
Pozdrawiam!
Od „zwykłego” ćwiczenia przez 5 h dziennie raczej skali Ci specjalnie nie przybędzie, ale pograć tyle nie zaszkodzi (byle ostrożnie, bez forsowania i z częstymi dłuższymi przerwami) – gwarantuję, że po miesiącu takiego (bardzo rozsądnego!) grania dźwięk Ci się poprawi :).