Cześć,
Stańko…Tomasz Stańko to chyba zupełnie inna bajka… to jest trębacz nastawiony wyłącznie na tworzenie na trąbce pewnego klimatu, wyrażania czegoś nowego, właśnie takie baaaardzo free , wiele eksperymentów itp: dlatego zestawianie go z innymi Jazzmanami takimi choćby jak Wojtasik, czy Sandoval czy inni jest zupełnie nieodpowiednie ponieważ Stańko gra i uprawia zupełnie inną forme jazzu. Generalnie wszyscy jesteśmy przyzwyczajeni do pewnych melodii, zwykłych opracowań, zwykłego budowania frazy, melodyki itp. ponieważ to jakby jest nam wpojone kulturowo. Jeśli nawet słuchamy jazzu to też w większości jest to dość zbudowane klasycznie tak więc każdy rodzaj awangardy i stylu troche new age będzie nas nudził i słuchanie takiej muzyki jaką gra Stańko nie będzie nam sprawiało przyjemności. Sądzę ,ze to tu leży ten problem . Nie w nim samym a w jego muzyce jaką gra. Dlatego jest dość znany w Europie z powodu tworzenia czegoś zupełnie nowego . Jest swoistym prekursorem. To chyba tyle o Stańce.