mactr napisał:
[quote]A mnie Seba Sołdrzyński jakoś za bardzo nie pasuje. Też widziałem go na żywo i …niby w porządku, ale dla mnie jakiś taki „siłowy”[/quote]
W sumie to subiektywne odczucia niemniej…jeśli widziałeś jak gra Sandoval to też trzeba powiedzieć, że…specjalnej lekkośći tam nie ma…może to i brzmi jakby on się tą całą grą bawił (mowa o Sandovalu) ale widać po nim, że wkłada w to sporo wysiłku. Generalnie od pewnego rejestru i dynamiki trąbka staja się instrumentem siłowym.
Roberta Majewskiego nie słyszałem ale za Twoją namową poszukam jego nagrań.
Co do klasy takiej jak Andre czy Wynton lub też James Morrison ( facet gra na trąbce i na puzonie 🙂 )…to faktycznie dla polskich muzyków taka klasa jest jeszcze nieosiągalna a czemu tak sie dzieje? myśle, że dobrym porównaniem które kiedyś mi ktoś przedstawił będzie przykład taki:
…wystarczy porównać koszykówkę amerykańską a polską lub też poziom piłki nożnej w Anglii, we Włoszech z tym który jest w Polsce…
To chyba dobrze obrazuje to pomimo,że to troche inne dziedziny jak wygląda różnica w grze polskich trębaczy a ludzi ze światowej półki.
…..ale nie ma co narzekać bo i tak dobrze, że w Polsce jest kilka nazwisk które to podnoszą poziom polskiej gry na trąbce i trzeba się na tych osobach wzorować