27/10/2005 o 12:10
#3002
Debosch
Członek
W sumie jak się jeździ jakieś trasy koncertowe to z reguły gra się codziennie próby itp. więc usta są ogólnie przyzwyczajone do grania. Myśle, że w takiej sytuacji rozegrałbym się na pierwszym utworze 😀
Lepiej „odpuścić” sobie jeden utwór i zagrac ciszej czy na raty niż skopsać cały koncert. 15 min to i tak jest mnóstwo czasu, a ewentualne błędy będą raczej spowodowane stresem i „ekstremalną sytuacją” niż brakiem rozegrania 😉
Jak wyglądają takie ćwiczenia oddechowe??