Witam.Chyba każdy zauważył że czym gramy wyżej na trąbce tym większa kompresja się wyzwala(czujemy wtedy większy opór powietrza).W graniu góry trzeba ten opór powietrza zlikwidować całkowicie.G3 ma wychodzić tak lekko jak g1 i to jest moim zdaniem największa trudność na jaką napotykamy ćwicząc górę.Oczywiście trzeba odpowiednio przykładać ustnik(pod odpowiednim kątem)ten kąt przyłorzenia to jest indywidualna sprawa każdego,trzeba znaleść optymalne przyłorzenie.Także poważną sprawą jest rozwój mięśni twarzy tak aby mogły one wytrzymać dość duże przeciążenia itd.Ale podstawową rzeczą wspólną absolutnie wszystkim jest oddech(nie tylko trębaczom).Jeżeli tylko pozwolimy na to by powietrze wydobywało się z nas z odpowiednią swobodą a usta to wytrzymają to jesteśmy w domu.Pozdrawiam.