Re: Gdzie jest sznurek…

#13841
dr.marcin1
Członek

Witaj mactr.Widzę,że u Ciebie coś drgnęło w temacie grania piano.piszesz że udaje Ci się takie swobodne granie do f3 raz czy dwa.Wina tkwi w za krótkim ćwiczeniu w ten sposób.Nie 15 min ,a cały czas poświęcony na ćwiczenie powinien być wypełnony ćwiczeniem piano.No i wszystkie aspekty gry na trąbie powinny być ćwiczone osobno.Przykład:jak ćwiczysz sobie nutki typu Arban czy jakieś etiudy to wszystko powinno być ćwiczone piano,jednym rodzajem artykulacji i powoli.W ćwiczeniu piano jest taki problem że szybko się męczymy,jest takie uczucie jakbyśmy mięli się zaraz udusić.To jest właśnie słabo wyćwiczona kontrola oddechu.Jeżeli ćwiczysz piano i masz właśnie takie uczucie duszenia się to odkładaj na chwilę instrument,uspokój oddech i ćwicz dalej.kiedy to uczucie duszenia zniknie całkowicie będziesz mógł powiedzieć,że w pełni kontrolujesz oddech.I tak ćwicząc w ten sposób staccato,może Ci to zająć miesiąc,może dwa,ale w żadnym wypadku nie odpuszczaj.Kiedy zniknie uczucie duszenia się przy staccato wybierasz sobie np.legatto i zaczynasz jazdę od początku itd.za każdym razem kiedy zmieniasz rodzaj artykulacji będzie lepiej.Wydaje mi się że ćwiczenie staccato jest najtrudniejsze,a to dlatego że owe uczucie duszenia się jest najintensywniejsze,ale jak przez to przebrniesz to będziesz na pewno zadowolony.Normalnie graj tylko wtedy kiedy musisz:lekcje u profa,występy itp.Pamiętaj,że czas poświęcony na ćwiczenie powinien być maxymalnie wykorzystany,więc go nie marnuj,dlatego całą swoją uwagę skup na graniu piano,szczelności zadęcia i języku.Po ćwiczeniu w ten właśnie sposób poprawia się absolutnie wszystko:szybkość,skala,dźwięk,kondycja.Życzę owocnej pracy nad sobą.Jeżeli będziesz miał pytania służę radą .Pisz na maila.

Uwaga: Przeglądając stronę akceptujesz naszą Politykę Prywatności BRASSerwis.pl 2001 - 2024 Wszystkie prawa zastrzeżone.

lub

Zaloguj się używając swojego loginu i hasła

Nie pamiętasz hasła ?