15/05/2006 o 15:05
#10908
Blues
Członek
Ja na przykład zaczynałem na skrzypcach, ale to było dawno i nieprawda i nie pamiętam już nic z tego okresu.
Potem przyszła trąbeczka i jest do dziś.
Jak każdy kto chodzi do PSM, mam też fortepian dod., ale lubię grać na klawiszach.
Wszystko prawie co gram na trąbce gram też na flecie prostym, rok temu sobie nawet kupiłem altowy.
Co do gitary to znam 3 akordy 😀 – co w praktyce umożliwia mi zagranie „Barki”.
To tyle z tego na czym umiem grać, ale fajnie jest też czasem dorwać jakiś inny instument jak jest okazja, np.kontrabas, saxofon, flet, klarnet, ale jako dęty blaszak:P najlepszą zabawę miałem na puzonie.
Chętnie pograł bym sobie na czymkolwiek co ma blaszany ustnik, ale niestety nasza marna PSM dysponuje tylko trąbkami i puzonami. 🙁