27/06/2006 o 11:06
#10846
ewelina90
Członek
hehe to ja na egzaminie z trabki mialam utwor z akompaniamentem, a tak wogole to ja wiekszosc rzeczy gram z pamieci (wtedy lepiej mi sie gra) no i w tym utworku mialam dwie pauzy i przypadkowo zagralam w tych pauzach partię fortepianu 😆 heh akompaniatorka byla w lekkim szoku 😛