02/03/2007 o 23:03
#10047
mactr
Członek
Witam!
Zostawmy na razie Marsalisa i Paytona (który i tak jest świetny).
Już kiedyś znalazłem na Youtube filmik, który włączam sobie co jakiś czas, żeby się chyba tylko powkurzać :).
Panie i Panowie, oto Pan Lee Morgan i najpiękniejsza piosenka świata, na ostudzenie emocji w innych tematach :).
http://www.youtube.com/watch?v=VDbrxLz20JY
Coś nieprawdopodobnego kurde! 🙂
U tego gościa nic nie można zmienić – każdy dźwięk warty 200 złotych! Cholera, tyle bym zapłacił, żeby kiedyś tak zagrać chociaż jedną nutkę :).
Pozdrawiam!
PS
Nie spodziewajcie się żadnych fajerwerków, w nich zazwyczaj nie ma Muzyki, a tu jest jej od cholery :).