Nie graj wysokich dźwięków na siłe! To najgorsze co możesz robić! Rozszerzaj skale stopniowo. I przede wszystkim nie zapominaj o głebokim oddechu. Wiele ludzi zapomina, ile taki oddech może zdziałać. Wysokie dźwięki powinieneś otrzymywać większym ciśnieniem powietrza, a nie przyciskiem ustnika. Uważaj, bo w taki sposób, kiedy przegniesz, możesz sobie naprawdę spiepszyć całe zadęcie. A przecież nie zależy Ci na codziennym sforsowaniu ust, prawda?
Nie zaczynaj rozgrywek od c razkreslnego czy dolnego fis.
Spróbuj od g razkreslnego. Legatami staraj się rozszerzać skale równoczesnie w dół i w górę. Tak symetrycznie.
Po dwóch miesiącach nie powinno być problemu, ale potrzebny jest ktoś, kto skontroluje Ci to, czy dobrze to robisz.
I pamiętaj-oddech jest w stanie zdziałać cuda!