darekx88

[darekx88]

„Wyklepanie” tuby na własną rękę nie ma szans powodzenia, jedynym wyjściem jest serwis. W ogóle ze względu na swoje rozmiary jest o wiele bardziej narażona na obicia.

A co do tematu głównego, to wakacje się kończą i pora się wziąć za ostre ćwiczenie;-) pozdrawiam

[darekx88]

Zgadzam się. Jest trochę zamieszania w tej książce, no ale trzeba to przecierpieć i ćwiczyć;-)

[darekx88]

Witam Cię. Powiem Ci, że podobnie jak Ty uczę się u kapelmajstra pobliskiej orkiestry. Problem z zadęciem może mieć różne przyczyny, ale z Twojego postu wynika, że jest to prawdopodobnie zmęczenie. Granie 3,5 tygodnia bez ani jednego dnia przerwy jest dla ust męczące. Przydałby Ci się dzień czy dwa prerwy, aby wargi się zregenerowały. Co do czerwonego kółeczka wokół ust to myślę, że za mocno dosciskasz ustnik do ust, próbujesz na siłę „wycisnąć” dźwięki w górnych rejestrach. Dźwięk bierze się z powietrza przede wszystkim i jeśli wyćwiczymy prawidłowe oddychanie podczas gry, to będziemy dźwięki w dolnych i górnych rejestrach wydobywać z taką samą łatwością. Jestem amatorem, to są moje domysły i proszę o wypowiedź fachowców. Pozdrawiam 😉

[darekx88]

Witam. Całkowicie zgadzam się z powyższym postem. Pracując nad utworem, nie możemy od razu narzucać własciwego tempa, ale najpierw wolniej grać, przynajmniej trudniejsze partie. Język jest bardzo ważny w grze na tubie, najlepiej nauczyć się własciwych nawyków na początku nauki, gdyż potem trudno będzie cokoliwek zmienić. Ja osobiście też teraz pracuję nad językiem, dośc pomocne w tym są ćwiczenia gamowe. A co do szkoły na tubę to nigdzie nie umiałem jej znaleźć i zamówiłem tę książkę w PWM, nie mieli tej pozycji na stanie, więc specjalnie wydrukowali, zapłaciłem ponad 70 zł. pozdrawiam

[darekx88]

Witam. „Masz grac tak, aby bylo Ci wygodnie” – to jest analogia do stwierdzenia: siedź na stołku tak, aby było Ci wygodnie. Może będzie wygodnie, ale ze szkodą dla kręgosłupa na dłuższą metę. tak samo jest z grą. Układając usta jak nam się podoba, nabiermay złych nawyków, które mogą stać się przeszkodą w dalszej edukacji. Dlatego w tym poście tez zgadzam się z przedmówcą. Nie spinanie się podczas gry i lekkośc wydobywania dźwięków możemy uzyskać tylko przez wytrwałe ćwiczenia. pozdrawiam

[darekx88]

No właśnie tu się z Tobą zgadzam, w dużej liczbie przypadków płaci się „za firmę” po prostu i można czasem trafić na jakąś perełkę za nieduże pieniądze.

[darekx88]

Zgadzam się z saszapl. Suzafon ma donioślejszy dźwięk, trochę nawet ostry, moim zdaniem nie nadaje się do gry w pomieszczeniu, tylko na otwartej przestrzeni przy przemarszach itp. Zresztą został skonstruowany z myślą o tym, żeby wygodniej się go niosło podczas maszerowania. pozdr

[darekx88]

http://www.cerveny.co.at/tuben/bbb_tuben/

warto się tu rozejrzeć. Pozdrawiam

[Autor]

Wpisy