wasze wpadki

Viewing 8 posts - 17 through 24 (of 55 total)
  • Autor
    Wpisy
  • #10825
    Adam
    Participant

    Planuje zapis wszystkich partii w Basie Cyfrowanym (BC) to powinno ukazać przejżystość dzieła… 😆

    Co do tytułu to myślałem nad melodramatem:
    „Suche gacie na dnie morza”
    „Indianie na wykopkach”

    lub coś z horroru:
    „Ostatni worek cementu”

    #10826
    grzesiek
    Członek

    czy bedzie można liczyc na wersję midi?? żeby reklamować ten utwór po weselach, festynach i innych okolicznościowych imprezach.

    A tak w ogóle jeśli będzie dobry, może stać się hymnem Samoobrony 😀

    #10827
    Student
    Członek

    Jeśli bedzie planowane w końcu nagranie Rapsodii rolniczej to chętnie zorganizuje całkiem niezła sale koncertową w remizie strazackiej 🙂 Sesja nagraniowa nie bedzie droga a ich sala ma znakomite walory akustyczne 🙂 Nic tylko nagrywac ! 🙂 Pozdrwiam 🙂

    #10828
    hinaski
    Członek

    A !! Rozumiem Adamie że na 4 trąbki elektryczne yamaha Z cośtam ??
    pozdr

    #10829
    Adam
    Participant

    Jesne 🙂

    Te super turbo elektroniczne instrumenty będą służyły tylko jako materiał do wytwarzania dźwęku podczas wpadania do odrzutnika słomy 😆

    #10830
    hinaski
    Członek

    Doskonały pomysł!!!!! Nie wiem dlaczego ludzie tu na forum byli tak krytycznie nastawieni do tego instrumentu./>?
    🙂

    #10831
    zjacek
    Participant

    No ciekawa rzecz, w ostatnich czasach dyskusja w podobnym stylu zaistniała na drugim forum, które odwiedzam, to znaczy na drugim z dwóch jedynych forum w necie, które w ogóle odwiedzam 🙂 Przy okazji polecam i zapraszam Wszystkich, którzy coś czują do Tatr. Nie wiem, co na to Admin ;-), ale podaję [url=http://www.tatry.webd.pl/forum/viewtopic.php?t=9]link[/url]
    Pozdrawiam

    #10832
    czester
    Członek

    Moja najwieksza wpadke prawie zaliczylem na koncercie w Gorzycach. Mielismy zaplanowany koncert na 20:00. Mielismy jeszcze kupe czasu wiec poszlismy na piwko. Gdy przyszlismy okazalo sie ze grupa ktora byla przed nami sie spozni i musimy wejsc juz grac. Weszlem na scene i zaczalem sie rozgrzewac. Zaskakujace ze jak po piwku nic mi nie bylo tak nie moglem trafic w ani jeden dzwiek jakbym pierwszy raz trabke trzymal:/ Az mnie sparalizowalo. Jednak wtedy zjawila sie kapela ktora miala naprawde grac i odetchnalem z ulga. Od tej pory juz nigdy nawet 4h przed koncertem czy graniem nie tylkam sie alko(h)olu.
    \ciekawi mnie czy takze mieliscie kiedys cos takiego??

Viewing 8 posts - 17 through 24 (of 55 total)
  • You must be logged in to reply to this topic.

Uwaga: Przeglądając stronę akceptujesz naszą Politykę Prywatności BRASSerwis.pl 2001 - 2022 Wszystkie prawa zastrzeżone.

lub

Zaloguj się używając swojego loginu i hasła

Nie pamiętasz hasła ?