- This topic has 10 odpowiedzi, 8 głosów, and was last updated 16 years, 5 months temu by clarino.
-
AutorWpisy
-
06/10/2006 o 12:10 #10015mkrolCzłonek
Podzielam zdanie poprzednika. Arban to swietna szkoła, choc niektóre cwiczenia (dla mnie) wiecej psują niz naprawiają:) Ale serdecznie polecam cwiczenia na podwójne i potrójne staccato, jest ich bardzo duzo i naprawdę wiele dają.
Polecam równiez etiudy z tej szkoły- na pierwszy rzut oka mogą wydawac sie trudne, ale wbrew pozorom są bardzo wygodne w graniu i po prostu „leżą pod palcami”. Te ediudy to równiez bardzo dobre cwiczenia kondycyjne.
Gdy uda nam się zagrac jedną etiudę z Arbana to moim skromnym zdaniem tak samo jakbysmy zagrali np: trzy etiudy ze zbioru Butkiewicza czy Koprascha.PS.: nie wspominam juz, chocby, o „Karnawale weneckim” 🙂 😀
06/10/2006 o 12:10 #10016fUNNY57CzłonekTak podzielam zdanie poprzednikow, arban chyba jest jedna z najbardziej znanych i lepszych szkol na trabke(zreszta chyba na kazdy dety blaszany instrument mimo wszystko:P) ale polecalbym jeszcze na poprawienie barwy jamesa stampa, i na technike hmm….chyba clarka albo collinsa.Pozdro
06/10/2006 o 12:10 #10017mactrCzłonekWitam!
Arban – szkoła, która zawiera w sobie chyba większość zagadnień warsztatowych, w końcu jest ona wzorem dla wielu współczesnych autorów podobnych wydawnictw.
Jakiś czas temu pozytywnie zaskoczyła mnie 3-częściowa szkółka Sandovala, której autor opiera się na dokonaniach Arbana, ale sam też proponuje wiele naprawdę ciekawych i oryginalnych ćwiczonek.
Nie mam środkowej części, która zapewne jest najbardziej odpowiednia dla średniozaawansowanych trębaczy. Część pierwsza to absolutne podstawy, a cześć trzecia to już w większości rzeźnia wymagająca całkiem sporych umiejętnosći. Niemniej polecam ostatnią część – Arturek postarał się, aby zawrzeć w niej prawie wszystkie zaawansowane techniczne zagadnienia – od ponadoktawowych przedęć, poprzez trening pojedynczego, podwójnego, potrójnego staccata, do ciekawych ćwiczonek artykulacyjnych.
Do każdego zeszytu dołączona jest „dołująca”:) płytka, na której Master prezentuje poprawne wersje wybranych ćwiczeń – po przesłuchaniu jej możemy sobie np. uzmysłowić, że nasze podwójne staccato nie jest niczym szczególnym, bo Arturek taką „prędkość” osiąga pojedynczym i to jeszcze grając „spicato” :).
Szkółka trudna (przynajmniej dla mnie), ale na pewno otwiera oczy, zwraca uwagi na braki i wytycza nowe celu w technicznym treningu.Pozdrawiam!
06/10/2006 o 12:10 #10014RoberthCzłonekArban czyli tzw. wszystko w pigułce:) napewno tutaj wszystko znajdziesz co potrzebne:) Pozdrawiam 😀
08/10/2006 o 08:10 #10018RADEKCzłonekDZienkuje za tyle odpowiedzi ale kupiłem szkołe lutaka.
pozdrowienia15/10/2006 o 16:10 #10019mandreParticipantHej… Jeśli jestes poczatkujacy to moze przez niedlugi czas Ci ona wystarczyc… ja osobiscie gralem z niej 1,5 roku (mowa tutaj o szkole Lutaka) po czym moj profesor stwierdzil ze bardziej nada mi sie szkoła Arbana…
ONLY ARBAN`S 😎 😎
17/10/2006 o 16:10 #10020RADEKCzłonekCześć t znowu ja pan azał mi jeszcze skserować szkołe petera wastala. 💡
24/10/2006 o 11:10 #10021waldorfCzłonekSzkoły na instrumenty to tylko zbiór nut. Zazwyczaj poukładanych podobnie. Znajdź dobrego trębacza w okolicy
i dobrze zapłać mu za konsultacje.
Pozdrawiam, Waldorf. -
AutorWpisy
- You must be logged in to reply to this topic.