Solo z Dworzaka w ciekawej wersji

[ryszard]

[danek]

Brawo Kolego!

Wyszukujmy więcej takich fragmentów.
Poczujemy się lepiej.
Niemcy nazywają to „schadefreude”.

[tkubon]

***do kolegi Danka: Mówisz to powaznie, że czujesz się lepiej z tego powodu, że Philowi Meyersowi nie odpaliły 2 dźwięki w tej solówce??? Chłopie naprawdę żal mi Cię. Nie wiem jakie jest podłoże mentalne Twojej radości.

Ze szczerymi życzeniami samych udanych wykonań IX symfonii Dworzaka i nie tylko 🙂
T.Kubon

[danek]

*** do Kolegi tkubon:
Musiałbym być niespełna rozumu, żeby się z tego powodu ucieszyć. Oczywiście że nie. Komentarz miał charakter przewrotny. Myers to znakomity waltornista, zagrał setki wspaniałych koncertów i jest profesjonalistą najwyższego lotu. Każdy waltornista to wie. Więc po co znalazł się tu ten fragment? Po co ktoś go umieścił a administrator zaakceptował? W jakim celu?

Ja też gram na waltorni i znam gorycz takiej chwili, gdy instrument okazuje się „kapryśny”. I męczą mnie takie przykłady opatrywane jeszcze tytułem „Solo z Dworzaka w ciekawej wersji”.

Ja po prostu nie chcę takich fragmentów słuchać i oglądać.

[puzon_wawa]

Chyba to jakas nadinterpretacja kolegi tkubon pod adresem danka. Z drugiej strony postrzegam to jako ciekawostke, bo przeciez nie trzeba stawac tu w obronie Meyersa!!! poczytajcie opinie pod tym video na stronie youtube bo to stamtad pochodzi ten klip. Smieszne byloby gdyby administrator cenzurowal wpisy forumowiczow… moze zatem tez trzeba by powiadomic serwis youtube ze pan Meyers skiksowal i nie zyczymy sobie tego ogladac?

Co ciekawe wyczytalem ze na DVD z tego tourne solo jest OK a wiec nagranie live zostalo wyedytowane (niestety to norma) [b]Niech zyje Youtube za nagrania live w wersji live…[/b]

Kto nie chce niech kupuje plyty gdzie wszystko brzmi pieknie i idealnie a szybciej nabawi sie kompleksow, bo moze to przemawia przez niektorych?

[tkubon]

OK no to się wyjaśniło.
Sorry za lekki atak, ale wiem jaką niektórzy mają mentalność w takich kwestiach. Sami niczego nie prezentują, a chcieliby się z Mayersa naigrywać. Dla mnie osobiście jest to neutralne, tzn. bez żadnych emocji. Zdarza się. Takich nagrań można by więcej tutaj „zacytować” i to nie tylko z NY Phil, ale orkiestr tej właśnie rangi.

Powodzenia i pozdrawiam
T,Kubon

[danek]

Witam ponownie,

Cieszę się tkubon, że zrozumiałeś moją intencję. Niestety nie do końca się z Tobą zgadzam. Rozumiem, że You Tube to czysta komercja: to fragmenty, których może byśmy nigdy nie ujrzeli, dźwięki, których byśmy nigdy nie usłyszeli. Im bardziej kontrowersyjne, tym lepsze. Im więcej komentarzy, tym lepiej. I niech tak zostanie. Tam szukajmy sensacji. To miejsce dla ludzi kreatywnych, ale i dla frustratów.

Ale Brasserwis to portal społecznościowy (tak się przynajmniej ogłasza…), czyli NAS, dęciaków. Czy czujesz się dobrze w takim gronie, gdzie publikuje się potknięcia Twoich Kolegów? Dla mnie Phil to Kolega, nie w sensie dosłownym, bo osobiście Go nie znam. To Kolega Waltornista, wzór, autorytet. Cenię Go strasznie wysoko. Gdyby określić Jego skuteczność to jaki promil trzeba odjąć od 100 % ? – niewielki. Jak to się ma do publikowanych przykładów? Nijak.

Mówisz, że dla Ciebie takie przypadki są neutralne. OK, masz takie prawo. Czy uważasz, że TAKIE fragmenty należy tu przedstawiać? Że ten portal to miejsce na takie przykłady? Jutro być może ktoś zamieści Twoje lub moje potknięcie. Czy chcesz należeć do takiej społeczności? Bo ja nie. Mnie cieszy sztuka, piękno, radość z sukcesu Kolegi. Wolę przykłady wspaniałe, takie, że ciarki przechodzą po plecach.

A obaj wiemy, że błędów unikają tylko Ci, którzy nie grają i ewentualnie dyrygenci.

Przepraszam za wylewność, ale … szanujmy się nawzajem.

[tkubon]

OK danek, nie rozumiem w którym punkcie się ze mną nie zgadzasz. Sam przecież napisałem, że jestem wkurzony trochę tanią sensacją tutaj właśnie na forum i tyle. Twojego pierwszego posta nie do końca zrozumiałem, że była to pogarda do tych co się cieszą z czyiś porażek. Teraz wiem, że również tego nie pochwalasz. Chciałem tylko wcześniej wyrazić swoje oburzenie faktem, że ktoś złośliwie może mieć naprawdę radość z takich wykonań. Ludzie zakompleksieni, bez żadnych horyzontów. Ty oczywiście do takich nie należysz, ale jak mieszkałem na stałe w Polsce to takich osób jest naprawdę pełno.

Łączę pozdrowienia
T.Kubon

[Autor]

Wpisy