- This topic has 41 odpowiedzi, 12 głosów, and was last updated 16 years, 11 months temu by stradiwari.
-
AutorWpisy
-
31/10/2005 o 15:10 #3024DeboschCzłonek
Mięśnie sie kurczą i rozkurczają. I tu jest pewnie pies pogrzebany. Pisząc żę się kurczy chodziło mi o to , że następuje skurcz tego mięśnia.
Ale z rozumiałeś dobrze 🙂
A książka jest chyba wydawnictwa WSiP do II klasy LO.31/10/2005 o 15:10 #3023AdamParticipantDebosch —>
Nie biore odpowiedzialności za treści zamieszczone w Encyklopedii 😀
Apropo mięśni: To że gdy nabieramy powietrze mięśnie pracują jest dla mnie oczywiste i tego nie zaprzeczam jednak nie zgodziłem się z informacją że podczas nabierania powietrza te mięśnie się kurczą … Moim zdaniem mięśnie się rozciągają (kurczą się dopiero podczas wydychania powietrza i wtedy zmniejszają swoją obiętość 🙁 ) To tak na „chłopski” rozum…
Ehhh.. teraz wiem czemu nie studiuje biologii 😆BTW: Co to za książka do biologii ??
31/10/2005 o 17:10 #3025Muzyk1CzłonekTroszeczkę odbiegne od biologii i skupie się jeszcze na przeponie.Po pierwsze bardzo ważna rzeczą w braniu oddechu na przepone jest to, że jak już ją napełnimy to nie możemy jej puszczać odrazu po wypuszczeniu oddechu, tylko należy ją trzymać. Ponieważ wtedy równa się to z braniem oddechu w żebra dźwięk nie jest podparty na przeponie ,nie ma się wtedy kondycji do gry i ciężko się gra góre. A po drugie przepona i wszystkie mięśnie muszą być luźne. Po trzecie jak bierzemy oddech to tak jak byśmy ziewali wtedy gardło jest otwarte i więcej powietrza wpada do płuc. Po czwarte jak wypuszczamy powietrze to tak jak byśmy huhali, ponieważ nie napinamy się tak, gardło jest otwarte i gramy na większym luzie:)to tak dla przypomnienia:))))))))
01/11/2005 o 08:11 #3026StudentCzłonekTo jest mój ostatni post w temacie przepony i oddechu
Generalnie zmierzałem w swoich przedstawieniach tematu oddechu (rozgrzewki) przedstawienie faktu, że zawsze oddychamy płucami i bez nic gra na trąbce była by niemożliwa. Celowo pomijam przy tym fakcie przepone (pomijam w znaczeniu nie przewartościowania jej) ponieważ- kiedy skoncentujemy się na luźnym i głebokim oddechu wtedy samoistnie i automatycznie napina się przepona. Nie ma innej możliwośći. Jej napięcie pomaga płucą „rociągnąć się” aby pobrać wiecej powietrza a kolejnym korzystnym efektem jest to, że pomaga ona (przepona) instrumentalistą dętm w grze na swoim instrumencie ponieważ pomaga zwiekszać ciśnienie i wypychać powietrze na zwenątrz co jest bardzo pomocne w chociaż by wyżyszm rejestrze instrumentu. Jednak….
Już dość dawno jeden z nauczycieli kazał mi twierdząc, że moja gra po tym bedzie dużo łatwiejsza nabierać na przepone powietrze i podczas wydechu trzymać ja jak najdłużej tak jak opisuje to Muzyk1 (chyba ,ze żle Go zrozumialem).No i własnie….moja gra wcale przez to nie stawała się lepsza tylko systematycznie grało mi się coraz gorzej. Przyczyną tego ,było to, ze ten sposób „oddychania” i podpierania powoduje gigantyczne spięcia w całym obrębie klatki piersiowej ,mięsni brzucha itp. Dlatego podczas takiego „podpierania” bycie luźnym jest czystym absurdem przynajmniej dla mnie. Może komuś oczywiśćie to pomaga ale to nie ma nic wspólnego z jaką kolwiek naturalnośćia w zwykłym procesie oddychania. Dla mnie ten sposób był destruktywny.
Kończąc, ćwiczenia oddechowe oraz główna myśl na której się koncentruje jaką jest wzięcie pełnego ,cichego, głebokiego i maksymalnie! lużnego oddechu wszędzie nawet na górną część klatki piersiowej zmieniło moją grę całkowicie. Dlatego nie zastanawiam się co robi w danej chwili przepona. Jeśli jestem lużny, mam pełny wdech wszystko układo się samo! Przedewszystkim zyskała na tym barwa, bardziej wyśrodkowany i bogaty w alikwoty dźwiek oraz lekkość gry.
Pamiętajcie też ,że jakiekolwiek spięcie jakiekolwiek! ramienia, brzucha, karku, kolan całkowicie zabija w Nas piekną barwę oraz kondycję i wytrzymałość. Ja to sprawidziłem i pracuje na tym ale wiem, że znalazłem tą drogę.
……jeśli nie ma sie pięknej brzmiącej barwy na trąbce-nie ma się w zasadzie nic!Pozdrawiam i Dzięki za dyskuje w tym temacie!
02/11/2005 o 21:11 #3028Muzyk1CzłonekA jak już mówiłem wcześniej to żadna filozofia granie na trąbce. Tyle,że tak w formie posta nie da się tego wytłumaczyć do konca. trzeba to pokazać bo ktoś może to źle zrozumieć i powoli tracić szanse na dobrą gre:(
02/11/2005 o 21:11 #3027Muzyk1CzłonekStudent————–>
troszeczkę źle mnie zrozumiałeś:)Nie chodzi mi o to aby trzymać napełnioną przepone cały czas przy wypuszczaniu oddechu. To jest nie realne i nie naturalne.Trzeba powoli wypuszczać powietrze. oddech który jest brany musi być czymś podparty w tym wypadku jest to przepona. Dźwięk staje się bardziej soczysty, pełny,pewny i brzmiący w wydobyciu. Ale przepona też musi być luźna. Nie może być napięta, bo wtedy większość mięsni ciała jest sztywna i napięta. W czasie wypuszczania powietrza najnormalniej w świecie należy zmniejszać objętosć brzucha . jest to narmalny proces oddychania tyle że tzw. na przepone.21/11/2005 o 11:11 #3029RoberthCzłonekhmm… rozgrywanie – sposob indywidualny dla kazdego!!Jeden potrzebuje duzo czasu na rozegranie natomiast drugi nie bedzie go potrzebowac wogole 😎 Ale odpowiadajac na Twoje pytanie probonuje Tobie szkole Charlsa Collina opierajaca sie glownie na legattach…Zwieksza skale , itd 😆 no i oczywiscie alikwoty , przedecia i praca na ustniku:D no i efekt murowany… 😡
28/11/2005 o 19:11 #3030M_BigosParticipantJak masz takie dobre ćwiczonka to może byś je jakoś użyczył reszcie? Z pewnością wszyscy chętnie skożystają? Co ty na to? Może mógłbyś je chociaż jakoś opisać?
-
AutorWpisy
- You must be logged in to reply to this topic.