- This topic has 6 odpowiedzi, 6 głosów, and was last updated 14 years, 11 months temu by Zbigniew Zygmunt.
-
AutorWpisy
-
17/04/2008 o 11:04 #14060karkrawCzłonek
już pisałam, ale moje posty znikają w wirtualnym świecie…
Chcę kupić puzon. jetem amatorką, gram sobie sama (no i teraz z kapelą) od dwóch lat. Wcześniej grałam na skrzypcach w szkole muz. przez 10 lat. Dla żartu kupiłam sobie puzon odd kolegi, POLMUZ za 150 złotych, ale po dwóch latach okazało się, że to nie żart i chcę grać. Polmuz jest jednak żenadą. Mam ok. 1500 złotych, nie jest to dużo, ale może jakiś sprzęt na moje potzreby w tej cenie by sie znalazł?
Znalazłam puzon Eastman (cokolwiek to za marka…) i Roy Benson za 1600. Pomożecie????17/04/2008 o 14:04 #14063KalafCzłonekAni jedna ani druga przedstawiona przez Ciebie firma nie jest godna uwagi… pomysl moze o jakiejs uzywce… connie kingu czy chocby yamaszce… moge sie zalozyc ze taki instrument bedzie gral duzo lepiej i posluzy znacznie dluzej (mimo ze uzywany) niz kazdy „chinczyk” 🙂
17/04/2008 o 21:04 #14064RechParticipantWarto pomyśleć nad sprowadzeniem instrumentu ze stanów. wszyscy boją się tego robić, a naprawdę nie jest to problem. tam spokojnie mozna dostać coś starszego, za to porządnej, amerykańskiej produkcji za niewielkie pieniądze, np. stary Getzen (z tym że to to już musiałby być bardzo stary, co nie znaczy zły), Conn itp.
18/04/2008 o 08:04 #14065karkrawCzłonekdzięki za odpowiedź:-)
Wczoraj przemili panowie w sklepie muzycznym doradzali mi Fidesa… ajajaj…co tu zrobić? No i oczywiście sądzę, że instrument instrumentem, ale chyba powinnam przede wszystkim inwestować w podnoszenie moich umiejętności… Pozdrawiam mocno 🙂18/04/2008 o 21:04 #14066filipCzłonekFides? A co to do cholery jest? Jeszcze bardziej skośnooki chińczyk. Na puzonach Roy Benson przynajmniej gra trochę ludzi. Swoją drogą puzony Roy Benson nie są takie złe, a na pewno w zupełności wystarczają na początki szkoły muzycznej i do grania w orkiestrze dętej. Puzoniści nie mają tak dobrze jak trębacze, którzy za 1500zł kupią sobie już całkiem przyzwoitą Yamahe…
Swoją drogą naczytałem się też trochę o Estmanie na zagranicznych forach. Firma ta ma specjalną linię puzonów „Eastman by Shires” (chyba niedostępne w Polsce). Są one co prawda produkowane w chinach, ale wg. projektu i technologii znakomitej amerykanskiej firmy Schires. Posiadają one nawet wentyle Thrayer. Wg. tego co czytałem to całkiem przyzwoite instrumenty. Chciałbym móc kiedys taki wypróbować, tak dobra firma jak Shires nie pozwoliłaby umieścić swojej nazwy na bylejekim chińskim szmelcu, ale w ciemno na pewno bym go nie kupił.
20/04/2008 o 12:04 #14067RadekssCzłonekSkoro tak sie kolego interesujesz powinienes wiedziec ze fides to nie jest chinczyk 🙂 http://www.newyorktrumpetcompany.com/fides.htm
polecam powyzsza stronke 🙂 o ile pamietam pan Zygmunt zajmuje sie ta marka moze zaprezentuje zalety tych trabek na brassie 🙂
pozdro
21/04/2008 o 09:04 #14068Zbigniew ZygmuntCzłonekWitam wszystkich,
Jeśli chodzi o powyższą dyskusję, to postaram się odpowiedzieć na kilka pytań tu postawionych:
1. Fides – to firma Hiszpańsko-Niemiecka, produkują dobre i niedrogie trąbki profesjonalne i przyzwoite instrumenty szkolne i półprofesjonalne. Pewne komponenty do szkolnych modeli kupowane są na Taiwanie, który w odróżnieniu od Chin cechuje wysoka jakość produkcji.
2. Trąbki Fides z serii profesjonalnej polecam dla tych, którzy cenią sobie lekkość gry i miłe brzmienie. Piotr Wojtaskik powiedział w wakacje 2007 roku testując taki instrument, że gdyby nie kochał trąbek i firmy Selmer Paris, to mógłby grać na Fidesu. To na tyle.
3. Puzony Fides są produkowane w Chinach ale na zlecenie i pod nadzorem jakościowym firmy Fides. Są bardzo przyzwoite. No ale to mimo wszystko ciągle chińczyki. Czy chcemy by Chiny opanowały świat? Dodam, że częściowo puzony V.Bach Stradivarius są w chyba chinach produkowane, bowiem jest wiele reklamacji suwaków.
4. Firma Eastman, Roy Benson i wiele innych typowo chińskich produktów cechuje jednak chińska jakość wykonania i brzmienia i do tego trzeba przywyknąć i na to się zgodzić, jeśli się chce grać na tych instrumentach.
5. Obecnie są tanie amerykańskie produkty, ale należy się raczej skupić na markowych produktach, proszę stronić od takich produktów jak Prelude by Bach czy Eastman by Shires, bo wtedy zawsze przepłacamy i dostajemy po prostu chińczyka.
6. Jeśli mogę polecić tańszy puzon czy trąbkę to zdecydowanie odsyłam do marki JUPITER, to naprawdę dobre produkty co prawda z Taiwanu, ale markowe, dobre i trwałe. Porównałbym tą markę nawet z Yamahą.
Pozdrawiam i wierzę, że wyjaśniłem tu kilka kwestii.
Zbyszek Zygmunt -
AutorWpisy
- Forum ‘Zapytaj fachowca’ jest zamknięte dla nowych tematów i odpowiedzi.