- This topic has 14 odpowiedzi, 13 głosów, and was last updated 13 years, 8 months temu by jasiekr.
-
AutorWpisy
-
20/01/2008 o 19:01 #4554okoLokoCzłonek
witaj sesar
z tego co wiem- dzieki otwartemu gardlu pchamy wiekszy strumien powietrza, nie napotyka on zadnych oporow a jedyny opor ktory ma napotkac to nasze wlasne wargi (a z kolei dzieki nim powstaje wieksze cisnienie ktore ppozwala „Nam” na gre na inst detych) , procz tego otwarte gardlo daje nam takze rozluznienie ktore jest potrzebne podczas grania a szczegolne wazne zeby te napiecie nie przeszkadzalo przy „dmuchaniu powietrza”20/01/2008 o 23:01 #4550sesarCzłonekJasne, zdaje się, że to co napisałeś jest prawdą,
ale ciągle pozostaje to bardzo tajemnicze,kto spotkał się z radami typu:
-obniż krtań
-dmuchaj tak jakbyś chuchał
-graj ciepłym powietrzem
-gorący ziemniak
-itp itd…?Co o nich sądzicie, czy rzeczywiście przekładają się na Wasze granie i ćwiczenie, czy faktycznie siłujecie się z obniżaniem krtani/ziewaniem przy każdym oddechu…?
21/01/2008 o 21:01 #4555okoLokoCzłonekjw
slyszalem o okresleniach typu graj cieplym powietrzem czy zeby chuchac i powiem ci tak ze to odnosi sie tylko do jednego watku: otwartego gardla 😀
chuchnij sobie na reke… co czujesz?
czujesz cieple powietrze i co jescze? – to ze twoje gardlo podczas chuchania jest rozluznione dzieki czemu powietrze luzno „wychodzi”
a samo gradlo jest naturalnie rozluznione tak jak np. w czasie ziewania…
w celu osiagniecia lepszych efektow pracy nad swoim dzwiekiem czy samym procesie nabierania i wydychania powietrza potrzebne jest to cieple powietrze poniewaz podczas jego wydychania szyje jest (jak wspomnialem wyzej) naturalnie rozluzniona i powietrze luzno przechodzi …
Popracuj nad tym zagadnieniem i obiecuje Ci ze efekty zauwazysz od razu 😉21/01/2008 o 21:01 #4556eliasztpParticipantOtwarcie gardła jest również ważne przy intonacji dzwięku. przede wszystkim, jeżeli ktoś jest za wysoko intonacyjnie, wtedy również ma problemy z dzwiękiem. Chodzi o to, żeby ten dzwiek nie zostawał w trąbce, tylko wychodził wraz z wydechem. Jeżeli nie ma sie problemów z gardłem to nie ma sie problemów z dzwiękiem. 🙂
03/02/2008 o 00:02 #4553DevilekCzłonekpo prostu chodzi o to żeby grać luźno. tak jak już zostało wspomniane: odczucie powinno być podobne jak kiedy ziewasz 🙂 cięzko to wytłumaczyć słownie, ale jak to załapiesz to Ci się będzie o wiele lżej grało 😉
19/02/2008 o 22:02 #4547sesarCzłonekWitam wszystkich,
Chciałbym podyskutować na tema tzw. „otwartego gardła”. Zdaję sobie sprawę, że pokrewne wątki przewijały się tu niejednokrotnie, ale chcąc zebrać najistotniejsze sprawy i poznać Wasze zdania w jednym miejscu, postanowiłem rozpocząć tę dyskusję.
„Otwarte gardło” w sensie jako takim wydaje się być słuszne, ale czy ktoś zastanawiał się jak to do końca jest realizowane podczas grania?
19/02/2008 o 22:02 #4552ewelina90Członekja przez jakis czas strasznie zaciskalam gradlo przez co dźwięk był strasznie zduszony.. siedzial w trąbce… teraz jak otwieram gardlo slychac różnice… wiele lepszy dźwięk.. już nie jest taki zduszony…
08/06/2008 o 07:06 #4551mkrolCzłonekMi też sie polepszyło odkąd myślę o otwartym gardle w graniu. No ale mam czasem problemy kiedy „otwieranie” gardła przechodzi w rozpychanie go powietrzem. To takie uczucie jakby się człowiek dusił, a co za tym idzie automatycznie wszystko się zaciska. Myślę, że dzieje się tak przy maksymalnym obniżeniu krtani. Czasem wygodniej gra mi się z wyższą pozycją gardła a czasem niższą, wiem że to jednak nie jest najbardziej prawidłowe, ale staram doszukać się jakiejś średnicy i optymalnego położenia
-
AutorWpisy
- You must be logged in to reply to this topic.