- This topic has 19 odpowiedzi, 8 głosów, and was last updated 14 years, 7 months temu by .
-
Wpisy
-
Witajcie drodzy forumowicze:)
Nie wiem jak to się stalo ale ominęły mnie poprzednie posty i nie wiedziałem , że istnieją:)
Teraz na nie wpadłem i najpierw odpowiem Jarentemu na temat ustnika….. ustnik dopasowywałem na podstawie moich doświadczeń i były zrobione 3 ustniki zanim trafiło na ten na którym gram a to pewnie nie ostatni:)jak widzisz to sprawa nieprosta….chyba równie dobrze jest zaufac sprawdzonym ustnikom seryjnym.Jeżeli chodzi o „rewelacje” DRC4 oraz Mandre- nie zgadzam się ale szanuję Wasze podejście do sprawy.Jeżeli Wam pomaga myslenie w stylu „Przy grze na instrumentach dętych i śpiewaniu nie powinno być żadnego ciśnienia” oraz, że „przepona nie jest mięśniem” to gratuluję i tak trzymać:)szczególnie jeżeli Wam przyniosło to rezultaty.Jednak umieszczając tego typu porady wprowadzacie destrukcję… myślę, że lepiej będzie jak tak oryginalne teorie pozostaną w ćwiczeniówkach ich autorów.Nie każdemu takie myslenie pomaga…. byłbym jednak za tym,żeby za pomocą mięśnia przepony i kilku mięśni pleców czasami wytworzyć ciśnienie-szczególnie w wyższych rejestrach:) I nie chodzi tu o napinanie się a o swobodny ale czasem o zwiększonym ciśnieniu wydech.
JEZELI NABIERZEMY DUZO POWIETRZA TO PRZY WYPUSZCZANIU CISNNIENIE TWORZY SIE AUTOMATYCZNIE.NP.KULKA W SPIROMETRZE SIE NIE UNIESIE,JAK NIE BEDZIE CISNIENIA.RZECZYWISCIE,NIE WOLNO WYPYCHAC POWIETRZA LECZ”UWALNIAC”….
a czy wypychanie nie jest uwalnianiem tylko bardziej efektywnym???co za tm idzie w niskich rejestrach uwalniać a w wysokich lekko pomóc w uwalniniu popychając??? :):):)
Tak czy inaczej jeśli komuś uwalnianie przynosi efekty to bardzo dobrze ja jednak nie znam nikogo kto jedynie uwalnia i potafi dobrze grać na trąbce.Do grania szczególnie wyższych rejestrów jest potrzebne większe cisninie niż przy swobodnym wydechu ale oczywiście należy to robić swobodnie nie napinając [u]niepotrzbnych[/u] mięśni.seb
TEZ GRAM ZAWODOWO(TYLE TYLKO ZE ZA GRANICA) I PRZEZ WIELE LAT POSZUKIWALEM SPOSOBOW NA STWORZENIE SOBIE KOMFORTU GRY.WIEM JAK WYGLADAJA 12-STO GODZINNE PROBY I GRANIE PIERWSZEJ TRABKI W BIG BANDZIE.W TAKIM UKLADZIE „NIEODPOWIEDNI”APARAT GRY TO PORAZKA.ODDYCHANIE JEST FUNDAMENTALNA SPRAWA I ZE WSZYSTKIM SIE ZGADZAM,CO NAPISALES WCZESNIEJ.JEDYNIE CHCIALEM MIEC MALY WKLAD W EDUKACJE…P.S.MAMY TROCHE WSPOLNEGO;TAKIE SAME INSTRUMENTY JAK I USTNIKI(TO ZBIEG OKOLICZNOSCI)…NO I WSPOLNYCH ZNAJOMYCH;-)POZDRAWIAM
Witaj Calwert09:) przypomnij mi jak masz na imię ? Może wcześniej się przedstawiałeś ale jakos nie pamiętam a przecież możemy wszyscy być jawni skoro w tak ważnej kwestii umieszczamy swoje opinie:)
seb
WITAM.MAM NA IMIE KAZIK.WSZYSTKO O CZYM PISZE JEST JAWNE.NIE PRZEDSTAWIALEM IMIENIA BO NA FORUM CHYBA JEST TO RZADKO SPOTYKANE.ZWROCILEM SIE PRZEZ „TY”PONIEWAZ JESTESMY W PODOBNYM WIEKU….;-)LUZ TO PODSTAWA,SZCZEGOLNIE W MUZYCE.JESLI JEST INACZEJ TO PROSZE O SPROSTOWANIE.POZDRAWIAM SERDECZNIE.
Witaj Kazik:)
to nie jest zwykłe forum a przynajmniej chciałbym , żeby nie bylo zwykłe czyli takie gdzie każdy może aninimowo pytać o coś kogoś kto nie jest anonimowy:)Prosiłem na początku mojego forum , żeby każdy sie przedstawił poniewaz nie uznaję odpowiadania na pytania zadawane przez anonimy…. :)Wiem , że Ty nie zadałes pytania a jedynie włączyłes sie do wymiany zdan na temat oddychania ale skoro sie wypowiedziałes to wolałbym , żebyś się ujawnił i mysle , że tak to powinno wyglądać:) część z piszących posty ( większość ) nie jest anonimowa i to ułatwia wymianę zdań.
Ponieważ wiem jak wazną rzecza jest oddychanie to będę dalej drążył temat………
Chciałbym Cię prosić , żebys rozwinął swoja teorię na ten temat i wyjaśnił o co chodzi dokładnie ponieważ pewnie świetnie dmuchasz i wiesz jak to sie robi ale obawiam sie , że dla początkujących trębaczy nie wystarczy powiedzieć żeby nabrali dużo powietrza i wtedy będzie wystarczające ciśnienie powietrza.( czyli jak nabiorą mało to nie będzie ciśniena? ) Bo co do tego , że w wysokim rejestrze jest potrzebne większe ciśnienie powietrza nie ma chyba wątpliwości? ( chyba , że nie jest potrzebne….? ) A więc co zrobić jeśli podczas koncertu na wzięcie oddechu mamy tylko pół sekundy i musimy zagrać np ćwierćnutę F3??? przecież nie zdążymy napełnić całkowicie płuc. Albo co wtedy jeśli wysoki dźwiek będzie pod koniec frazy a w płucach została resztka powietrza i nie da się „dobrać” ???
Wyjasnij , proszę bo może ja cos pominąłem ale teoria ze „sprzęgłem” mnie nie przekonuje….:)
Oczywiście zgadzam się z tym , że należy zawsze (jesli jest na to czas) wypełniac całkowicie płuca powietrzem ale to nie jest sposób na wytworzenie odpowiedniego ciśnienia a jedynie bardzo istotna zasada oddychania podczas gry na instrumencie.Dodam jeszcze , że równie ważne jest całkowite opróżnianie płuc przy wydechu:)
Prosze Cię opisz Twoja teorię dokładniej.Niech na tym forum będa pełne informacje:):)seb
TO CO PISAŁEM ZE”SPRZEGŁEM”DOTYCZYŁO CWICZEN WARSZTATOWYCH.MA TO NA CELU WYPRACOWANIU NAWYKU.OCZYWISCIE,KIEDY NIEMA NA TO CZASU,KIEDY SPECYFIKA UTWORU NA TO NIE POZWALA,WTEDY SA ODSTEPSTWA.ALE CZY CAŁY CZAS GRA SIE F3?POWTARZAM;TO SA CWICZENIA WARSZTATOWE.CZY ROWNIEZ CZESTO SPOTYKASZ Z TRYLAMI WARGOWYMI W RAZKRESLNEJ?JA RACZEJ RZADKO.MIMO TO WPROWADZIŁES JE DO ZESTAWU.MAJA ONE JAKIS CEL,PRAWDA?NIE KWESTIONUJE TEGO CO PISZESZ,WRECZ PRZECIWNIE.SWOJA TEORIE OPARŁEM NA WŁASNYCH DOSWIADCZENIACH,KTORE MI POMOGLY.DLATEGO PISZE O TYM.BYC MOZE INTERPRETACJA TEJZE”TEORII”JEST ROZNA.K.L
- You must be logged in to reply to this topic.
