List do Tubistow

[mikii]

hej,

Ja rowniez uwazam ze to pięjnyz i ważny instrument. W orkiestrze symfonicznej jest on przeciez podstawą sekcji blaszanej. dla mnie najpiękniejsze są chorały np. z I symfonii Brahmsa, VI Symfoni Czajkowskiego, Symfoniach Mahlera i Bruknera w których wraz z tubą grają 3 puzony to momenty magiczne. Nie jest to może instrument solowy ale z drugiej strony oglądajęc te video http://www.brasserwis.art.pl/modules/x_movie/viewcat.php?cid=4 wydawać się może że jego możliwości są nieskończone.

Ciesze się że jest nas coraz więcej na tym forum i mam nadzieję że przerodzi się to w merytoryczną dyskusję. Proszę admina o założenie działów na forum tubistów zbliżonych do tych co mają trębacze.

pozdrowiania dla tubistów i tubistek!

mikołaj

[Gajowy]

Cześc Bartek. (tak?)
Ja po nabyciu tuby jeszcze tego samego dnia zlokalizowalem w necie Baadsvika, o ktorym pisze twoj kolega w poscie…. I… zakochalem sie na dobre (i w Baadsviku i w tubie przede wszystkim). Niesamowitą sprawą jest proces rozgrywaniua tego instrumentu, który nie ma aż tak wielkiego znczenia np. w trąbce.. na której od kilku lat gram. Moze Ty wiesz o co tu chodzi? czy to jest kwestia jakiegoś zagęszczenia materiału na strzałkach albo wezłach fali czy nagromadzenie brudu/wilgoci w pewnych miejscach? Ja moją tube kupilem od rosjanina i nie dało sie na niej na początku grac. Przelałem ciepłą wodą z detergentem- nieco pomogło,parę nizszych podstawowych tonów(bez wentyli) wydmuchałem.Kilka godzin dąłem najpierw harmoniczne dzwieki potem gamy głośno , żeby rozegrac i..po 3 godzinach padłem.. następnego dnia znacznie lepiej poszło..za dobrze aby to była tylko moja jednodniowa dniowa wprawa… Po zmianie ustnika na głębszy zabawa się dopiero zaczeła… Można powiedziec… że dostałem inny instrument… Pięknie warczy i cudownie miękko śpiewa na wyższych rejestrach… Gram dopiero ok 2 miesięcy a bez problemu udaje mi sie grac 2 oktawy i… śpiewac(jak Baadsvik) unisono, w kwartach i kwintach.Fajny efekt….
Sorry rozpisalem się , ale nie miałem dotąd z kim pogadac….co o tym wszystkim sądzisz…?
Serdeczenie pozdrawiam!
Krzysiek Werkowicz

[bart28]

Witam wszystkich!!!
W skrócie o mnie. Gram na tubie od 4 lat z drobna przerwą gdyz jestem zagranicą. U mnie w miescie jest nas tylko dwóch. Pierwszy co mnie uczył ma 70 lat ale technicznie jest bardzo dobry chociaz ja go na „dłuższe dystanse” biore ;-). Uczyłem sie chwytów i teori ze starej szkoły pisanej na papierze kredowym a reszte dopełniła szkoła p.Pniaka. Nie wiem dlaczego młodziez nie chce grac na tym instrumencie. To ze jest duza ale ma bardzo piekne i miekkie brzmienie(jak oczywiscie jest dobrze rozegrana)Ładnie brzmi razem z waltorniami i puzonami. Jezeli ktos chce poklikac ze mną lub napisac meila z uwagami badz jakimis wątpliwosciami zapraszam. Chetnie sie dowiem czegos nowego na temat tuby, nutek na nią lub po prostu podziele sie swoimi spostrzerzeniami. Podaje swój adres meilowy mauser4@go2.pl i numer gg 8300672. Zapraszam. Powodzenia i cierpliwosci

[tubist]

„Przelałem ciepłą wodą z detergentem”

WOW… ogień z rury… 😀 i dziwić sie ze padłeś… 😀 😀 nie no joke.. 😉

ja moją ukochaną rozgrywałem stosunkowo krótko…
przez miesiąc długie dźwieki, gamy i poźniej jakies proste etiudy…
mam juz ją ponad 2,5 roku… i uwazam ze jest dardzo dobrze wygrana i cudownie brzmi…
ale cos czuje ze przydłby sie taki delikatny generalny remont… jest pare wgnieceń… ogólne czyszczenie i taklie tam…

[albinix]

Witam!
Ja mam bardzo stary instrument – ma jakieś 30 lat albo więcej…
Brzmiał nieźle, ale po przepłukaniu „wodą z detergentem” brzmi lepiej, a po zmianie ustnika na CANADIAN BRASS: ARNOLD JACOBS – SOLO muszę przyznać, że gada całkiem przyzwoicie 🙂
Jedyne co mnie wkurza, to wentyle… Strasznie hałasują, ale dowiedziałem się, że jest mozliwość „przeszczepu” nowych.
Jestem ciekaw czy taki zabieg przyniesie lepsze efekty…
Jeżeli ktoś robił cos takiego ze swoim insrumentem, to poroszę o posta z recenzją 🙂
Pozdro!

[szymon8891]

Też mam ten ustnik…niezłe cudo:D

[Autor]

Wpisy