- This topic has 7 odpowiedzi, 5 głosów, and was last updated 16 years, 4 months temu by waldorf.
-
AutorWpisy
-
27/10/2006 o 21:10 #3867mactrCzłonek
Cześć!
Nie za bardzo wiem po co zakładasz nowy temat, skoro dotyczy on tego samego, o co pytałeś niedawno (i tamto coś jest dokładnie pod tym tematem).
Ale do rzeczy: nie ma „magicznych” ćwiczeń na cokolwiek. Owszem są różne patenty, mogące pomóc w rozwiązaniu problemu, ale i tak do wszystkiego trzeba dochodzić poprzez żmudne „rycie” owych patentów.
Nie za bardzo wiem, jak się odnieść do ćwiczenia na trąbie naturalnej, więc powiem tylko tyle: jeśli opanujesz w miarę szybkie przedęcia w większych interwałach, to sam tryl nie powinien sprawić problemu (jeśli się nie zaciskasz). Pamiętaj, że im bardziej idziesz do góry, tym mocniej mimowolnie napinają się bebechy – pamiętaj o tym i spróbuj się rozluźnić, ale nie „puszczaj” tego gwałtownie (wtedy się pojawi jeszcze większe napięcie – tak jest przynajmniej u mnie :)). I nie pozwalaj, aby w czasie trylu dźwięk robił się coraz bardziej ściśnięty, jeśli zaczyna się „zwężać”, to odłóż trąbę i złap luz (parę wdechów na maksa itd.). Staraj się wtedy „atakować” górę, jednocześnie myśląc o tym, że próbujesz zagrać oktawę niżej – trzeba próbować wykręcić podświadomość. Zazwyczaj jest tak, że kiedy myślimy: „teraz będzie góra”, to podświadomie ściskamy wszystko i zamiast dźwieku jest „yyyyppppfffff” (albo jakoś tak :)). Może dla niektórych są to banały, ale warto o tym myśleć.
Oczywiście tryle trzeba ćwiczyć poowoooluutkuu, górny dźwięk musi zawierać się w tym inetrwale, który sobie określiliśmy (nie zahaczać przypadkowego dźwięku, którego nie mieliśmy w planie zagrać). Po paru sekundach trylu sprawdź, czy oba dźwięki stroją ze sobą.
Inna ciekawa sprawa: zauważyłem u siebie przedwczoraj? i sprawdziłem na kolegach :), że w czasie jakiegokolwiek przedęcia wygodniej jest się oprzeć na dolnej wardze. Generalnie nie jestem fanem opierania się na czymkolwiek, ale może to jakiś patent akurat nowy jest… 🙂Pozdrawiam!
28/10/2006 o 11:10 #3868clarinoCzłonekpytanie do doświadczonych trębaczy: czy ktoś może mi w końcu podać jakieś jedno, dwa jego zdaniem najlepsze ćwiczenia na tryl wargowy, które mu pomogły? takie ćwiczenia, dzieki którym wasz tryl wargowy stał się pewny, długi i wspaniały! proszę o schemat graficzny ( nutki ) i opis co jak wymawiać, jak atakować językiem, dysponować powietrzem, itd. DZIĘKUJĘ.
EDIT:
mactr dzieki za wyczerpujace potraktowanie tego problemu. od razu widze ze masz faze grania na trampce maturalnej
18/11/2006 o 21:11 #3869DonCamilloCzłonekMasz napisane ćwiczenia przecież – przedęcia.. 🙂
O co chodzi z tą trąbką naturalną? 🙄
19/11/2006 o 00:11 #3870waldorfCzłonekSzanowny Panie,
jeśli metode Ch. Collina uważa Pan za niegodną uwagi, proponuję sprzedać trąbkę.19/11/2006 o 18:11 #3871RoberthCzłonekLip Trill moze rzeczywiscie sprawia ludziom problem natomiast mozna go wycwiczyc chcąc i cwicząc. Polecam szkole wlasnie Colin’a swietnie ustawia aparat i pomaga wyrobic te umiejetnosc poprzez granie legat…. poza tym legatta to jest złoty srodek i przedęcia…
Pozdrawiam28/11/2006 o 21:11 #3872RoberthCzłonekwaldorf chyba nie do mnie byla ta odpowiedz? ze ja mam sprzedac trabkę? przeczytaj dokladnie co napisałem i wusnuj wnioski:) napisałem ze to złoty srodek poniewaz sam na niej cwicze juz sporo lat
Pozdrawiam30/11/2006 o 21:11 #3864clarinoCzłonekmam pytanie do zaawansowanych, umiejących dobrze trylować wargowo: czy ktoś może zna jakieś magiczne ćwiczenia ( ćwiczenie ), które spowoduje, że skutecznie wyćwiczę szybki, długi, równy i płynny tryl wargowy? bardzo proszę o pomoc, czyli porady, wskazówki i jakieś graficzne przykłady ćwiczeń. dodam, że nie jestem zainteresowany szkołą colina i sołdrzyńskiego. z góry dziękuję. 🙂
30/11/2006 o 21:11 #3873waldorfCzłonekRoberth, to była odpowiedź do inicjatora postu.
-
AutorWpisy
- You must be logged in to reply to this topic.