- This topic has 39 odpowiedzi, 17 głosów, and was last updated 16 years, 8 months temu by Tomaso.
-
AutorWpisy
-
30/11/2005 o 09:11 #3079RoberthCzłonek
To jest bardzo trudne pytanie bo jak napewno zauwazyles kazdy trębacz ma cos w sobie. Patrzac pod względem technicznym za najlepszego uwazam Nakariakova. Do klasyki raczej Marsalis a do Jazzu Sandowal.Gdyby ich scalic i probowac znalezc takiego tebacza ktory jest w stanie grac lepiej od ich trzech to wtedy moge powiedziec ze jest ON najlepszym trebacem!! 😀
20/12/2005 o 23:12 #3075BachCzłonek[font=Impact]Arturo Sandoval i Maynard Ferguson!! Oooo… tak.. zdecydowanie 😀 [/font]
06/01/2006 o 21:01 #3074trumpetteCzłonekjesli chodzi o jazz jest ich sporo….
Generalnie Sandoval i Ferguson. Świetnie grają zarówno w wiekszych i mneijszych zespołach,solowo. Sandoval ma sliczny dźwięk i przecudnie ciągnie frazy,a u Fergusona często bardziej podoba mi się jego aranżacji tych samych standardów. Obydwoje potwornie zachwycają grą w muzyce latynowskiej.
Jesli chodzi o klasykę bardzo podoba mi się styl gry Wyntona Marsalisa, choc w jazzie słuchac go nie za bardzo lubię.
Z czystej klasyki mogłabym godzinami słuchać Igora-wykladowca z Wrocławia :>
No i typowy matowy dźwięk trąbki, harmonia do granic możliwosci niemalże.. Piotr Wojtasik :]18/01/2006 o 10:01 #3098RadekssCzłonekW Polsce :
– Piotr Wojtasik – jazz
– jako swietnego metodyka cenie sobie Romana Grynia i Igora Cecocho
– Najlepszym „snajperem” w Polsce jest Sebastian Sołdrzyński
– Jazzmanem w pelnym tego slowa znaczeniu jest Tomasz Stańko
Na świecie :– Sandoval wygrywa w wiekszosci kategorii
– Marsalis Wysnton gra piekny jazz i klasyke
– Co do Fergusona to nie podoba mi sie jego kultura grania. Ultra dzwieki imponuja ale pieknie wkomponowane do harmonii solo imponuje bardziej. Nie kwestionuje jego rangi w swiecie detym 🙂Wiecej nie przychodzi mi obecnie do glowy moze to wynika z tego ze nie jestem super obeznany w temacie:)
pozdrawiam wszystkich blaszakow18/01/2006 o 11:01 #3090mactrCzłonekA myślałem, że ten temat dawno już umarł… chciałbym zwrócić na coś uwagę.
Sądzę, że ocenianie instrumentalistów biorąc pod uwagę ich umiejętności techniczne nie jest tak do końca słuszne.
Najważniejszy jest chyba smak i wyczucie stylu.Spójrzcie na Sandovala: pomimo tego, że jest nieziemskim wymiataczem, 60% jego twórczości to efektowna rąbanka (jak najwyżej i jak najszybciej).
A już np. Hummla w jego wykonaniu to nie można słuchać.
Po prostu trzeba mieć swiadomość co się gra i niepotrzebnie nie nap… :). Jeśli chodzi o wymiatanie, to już o wiele pożyteczniej słuchać Randy’ ego Breckera.A teraz spójrzcie na Terrence’ a Blancharda: facet prawie w ogóle nie gra „wymiatanek”, a posłuchajcie jaką ma frazę, jakie fajowe smaczki wkłada w swoją grę.
Oczywiście już nie wspominam o Cliffordzie – takiej barwy i wyczucia to nikt nigdy nie będzie miał.
Jeśli chodzi o Wyntona – rzeczywiście jest rewelacyjny, ale nie mogę wyrobić sobie o nim zdania jeżeli chodzi o jazz. Klasyka w jego wykonaniu – AMAZING!!!
Pozdrawiam!
Aaa – Maynard!
Po wejściu na światowy rynek Sandovala miano „króla stratosfery” (czy jakoś tak) zostało mu odebrane, ale i tak jest (a raczej był kiedyś) fajowy do słuchania…29/01/2006 o 12:01 #3102emkill3CzłonekPodzielam zdania was wszystkich. Dla mnie tak naprawde nie ma najlepszego trębacza na świecie. Każdy jest dobry pod każdym względem.
Maynard i Sandoval – góra (ale czasami nie podobają mi sie ich dźwięki w razkreślnej oktawie)Marsalis, ANdre, Dokshitzer – klasyka (niezła technika)
Miles Davis – improwizacja, naprawde niezły koleś (polecam płytke The Essenitial of Miles Davis)
01/02/2006 o 17:02 #3087mandreParticipantA co sądzisz o Sergeiu NAkariakovie?? Dle mnie jest on najlepszym technikiem wśród tych wszystkich których wymieniłeś, a do tego jego dżwięk…..pełny i tak soczyście ,,trąbkowy”…………… 😎
02/02/2006 o 21:02 #3081Muzyk1CzłonekMoim zdaniem najpiekniejszy dźwięk ma Andre. A Nakariakov to genialny wirtuoz, lecz jego dźwięk jak dla mnie jest zbyt ryczący
. -
AutorWpisy
- You must be logged in to reply to this topic.