- This topic has 39 odpowiedzi, 17 głosów, and was last updated 16 years, 8 months temu by Tomaso.
-
AutorWpisy
-
23/11/2005 o 17:11 #3064AdamParticipant
Mam tylko pytanie czy chodzi o trębacza grającego jazz, klasyke czy może jeszcze coś innego i pod jakim względem najlepszy?
Czy też może masz na myśli „the best of the best” ?? 😆27/11/2005 o 13:11 #3082SandowalCzłonekDlamnie najlepszym trębaczem jest Arturo Sandoval!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
😎27/11/2005 o 13:11 #3085mandreParticipantPo pierwsze – przepraszam że tak długo, po drugie – prawie każdy lepszy trębacz ma w swoim repertuarze utwory jazzowe , klasyke tak więc chodzi mi o takiego jak powiedziałeś. najlepszy z najlepszych (oczywiście chodzi mi o współczesnych trębaczy).
🙂27/11/2005 o 14:11 #3086mandreParticipantDlaczego?? Czy możesz mi opowiedzieć dlaczego??
27/11/2005 o 15:11 #3067M_BigosParticipantSandoval jest dobry bo gra świetnie technicznie i strasznie wysoko, ale to chyba nie są najważniejsze kryteria?? Moim zdaniem najważniejszy jest dźwiek i tu pojawia się Miles Davis.
27/11/2005 o 16:11 #3065AdamParticipantNajlepszy z najlepszych … 😮 A jest ktoś taki??
Ja chyba nie mam takiego. Sluchałem i słucham wielu i każdy jest dla mnie jakąś inspiracją. Ale chyba jeszcze nie znalazłem takiego, który gra i reprezentuje swoją osobą wszystkie najważniejsze aspekty grania.
27/11/2005 o 17:11 #3068StudentCzłonekMoim zdaniem , najlepszy trębacz na świecie …jeszcze się nie urodził 🙂 wszyscy wciąż czekamy na takiego…
Słuchając Sandovala, Marsalisa, Andre, Nakariakova, E.Aubier mamy wrażenie, że każdy z nich jest najlepszy na świecie. W zasadzie, poziom ich gry jest tak wysoki , że jedyną rzeczą o której można dyskutować to ich interpretacja muzyki.
Poza tym udzielenie odpowiedzi na to pytanie jest w sumie bezużyteczne bo…gdy powiem Ci ,ze dla mnie największym trębaczem na świecie jest Timofei Dokshister to co bedziesz miałl z tego ??…..Ty napiszesz, że dla Ciebie lepszym jest Marsalis bo Dokshister gra głośno i wibruje. Nie przekonasz mnie do swojego zdania ani ja nie przekonam Cie do mojego…
Każdy z nas ma inna wrażliwość ,poczucie piękna inną estetyke postrzegania pewnych rzeczy dlatego w jakiejś części utożsamiamy się z pewnym wykonawcą który podobnie czuję muzykę w swojej interpretacji oraz gra pewną estetyką brzmieniową taką którą sobie wyobrażąmy, która dla nas samych jest w jakimś stopniu idealna.
Dla mnie Nakariakov technicznie graniczy z ideałem ale Dokshister ma wg. mnie najpiękniejszy dżwięk ,za to Sandoval super gra góre- czego natomiast nie posiada aż tak Nakariakov itp, itd.
Nie ma takiego trębacza bo tak jak każdemu serducho bije troche inaczej tak każdy gra w swój niepowtarzalny sposób dla niego tylko dążący do doskonałośći
27/11/2005 o 20:11 #3073cat8Członekpodejrzewam, ze to forum jest stworzone, zeby dzielić sie swoimi spostzreżeniami, a nie przekonywac nikogo do czegokolwiek…
czasami miło porozmawiać z ludzmi o poczuciu „ich” estetyki…zresztą mogą zauważyć coś na co my nigdy nie zwrócilibyśmy uwagi 😉 A wracając do tematu trebaczy mysle. że każdy ze światowej czołowki ma coś w sobie…ma charakter! Inaczej nie znalibyśmy ich 🙂 -
AutorWpisy
- You must be logged in to reply to this topic.