kolejny kawał :)

Viewing 7 posts - 1 through 7 (of 7 total)
  • Autor
    Wpisy
  • #10953
    mactr
    Członek

    No… niezłe, niezłe… (takie życiowe w sumie :))

    Kurde, a ja myślałem, że to przede wszystkim klasyczni ćwiczą, a jazzowi tylko skale ogrywają 😀

    #10951
    Jazzik
    Członek

    Przychodzi facet do lekarza i mowi:
    – Panie doktorze. Mam bardzo powazny problem, od tygodnia nie udalo mi sie… hmmm… jakby to powiedziec… oddac kalu.
    – Spokojnie, zaraz cos poradzimy. Prosze sie rozebrac.
    Lekarz przbadal faceta na wszystkie strony i nic nie znalazl.
    – Hmmm… a moze problem jest natury psychologicznej. Prosze mi powiedziec, czym sie pan zajmuje.- Powiedzial lekarz.
    – Panie doktorze, jestem muzykiem.- Z nieurkywana duma powiedzial facet.
    – Taaak.- Powiedzial lekarz.- A jaki rodzaj muzyki pan gra.
    – Mamy z kolegami zespol jazzowy.
    Na co lekarz odpowiedzial:
    – To masz pan 10 pln i idz pan cos zjesc!

    #10954
    mkrol
    Członek

    Spotykaja się dwaj muzycy trębacze:
    – Czesc stary, co tam u ciebie!
    – A wiesz, zakładam kwartet trąbkowy.
    – Tak? A ilu was tam gra?
    – No trzech.
    – A kto?
    – No ja i mój brat.
    – To ty masz brata?
    – No co ty…

    #10952
    klonpiotr
    Członek

    Podchodzi informatyk do fortepianu i ogląda wnikliwie:
    – Mmmm, tylko 84 klawisze, z czego 1/3 funkcyjnych, wszystkie nieopisane, chociaż… Shift naciskany nogą. Oryginalnie.

    Nawalona mysz podchodzi do orkiestry, kładzie stówę na stół i mówi:
    – Panowie! Grajcie Myszerej…!
    – A co to jest?
    – Płacę i wymagam – grajcie!
    – No dobrze, ale jak to idzie?
    – Myyszereeeej paanceerniiiii…

    – Po czym można poznać, że altowiolista fałszuje?
    – Rusza smyczkiem…

    – Jak kłamią muzycy?
    – Jak z nut!

    – Dlaczego Burka nie było ostatnio na próbie?
    – Bo dostał w trąbę!

    – Dlaczego wygonili perkusistę z chińskiego baru?
    – Bo nie umiał jeść pałeczkami…

    – Co to jest ciąża?
    – Ciąża to zemsta dyrygenta – nie chciała grać na klarnecie, to musi dźwigać bęben…

    Dyrygent dyryguje jakąś tam znaną symfonią i w pewnym momencie mówi, nie odrywając wzroku od partytury:
    – Drugi klarnet wyżej.
    Trochę to zdziwiło flecistę i odpowiada dyrygentowi:
    – Maestro, ale drugiego klarnetu dzisiaj nie ma!
    Dyrygent na to, dalej wlepiony w partyturę ze stoickim spokojem, nie przerywając dyrygowania, odpowiada:
    – Jak przyjdzie, to w tym miejscu wyżej…

    – Jaka jest różnica pomiędzy dyrygentem orkiestry dętej a szympansem?
    – Naukowo udowodniono, że szympansy potrafią komunikować się z ludźmi…

    – Co zrobić z klarnecistą, który kiksuje?
    – Zabrać mu klarnet, dać dwie pałeczki, posadzić z tyłu orkiestry i kazać grać na werblu.
    – A co zrobić, gdy nie ma poczucia rytmu?
    – Zabrać mu jedną pałeczkę, postawić przed orkiestrą i kazać dyrygować…

    Orkiestra dęta, msza w kościele gdzieś na Górnym Śląsku. Dyrygent pyta:
    – Zymbalisten vertig?
    – Ja, ja naturlich.
    – Puzon vertig?
    – Ja.
    – Trompette vertig?
    – Ja.
    – Also, eins, zwei, drei „Boże, coś Polskę…”

    – Dlaczego orkiestra strażacka nie gra na moście?
    – Bo most to nie instrument…

    #10955
    mkrol
    Członek

    Jaki jest pierwszy etap międzynarodowego konkursu altowiolistycznego?
    Trzymanie altówki z pamięci.
    Jaki jest drugi etap międzynarodowego konkursu altowiolistycznego?
    Strojenie altówki z pamięci.

    Czym rózni się altówka od trampoliny?
    Tym, że przed skakaniem na trampoline przynajmiej ściaga się buty.

    #10948
    Jazzik
    Członek

    Rozmawiają muzyk klasyczny, rockowy i jazzowy:
    – Jak sądzicie, lepiej mieć żonę czy kochankę?

    Klasyk mówi:
    – Oczywiście, że żonę – ciepło domowego ogniska kiedy wracasz z koncertu, gromadka uśmiechniętych dzieci, żyć nie umierać.

    Na to rockman:
    – Ej, stary, co ty gadasz? Pewnie że lepiej mieć kochankę – wyskakujesz na godzinkę na szybki numerek, a poza tym bez konsekwencji zarywasz laski na koncercie.

    A jazzman, z szerokim uśmiechem na gębie mówi:
    – Wiecie, najlepiej mieć i żonę i kochankę. Żona myśli, że jesteś u kochanki, kochanka że u żony, a ty możesz wtedy spokojnie poćwiczyć.

    #10956
    tofik
    Członek

    czym się różni martwa wiewiórka w lesie od martwego puzonisty ??
    wiewiórka pewnie szła na granie 🙂

    jaka jest różnica między rozjechaną wiewiórką a rozjechaną altówką na autostradzie ??

    Przed wiewiórką widać ślady hamowania…

Viewing 7 posts - 1 through 7 (of 7 total)
  • You must be logged in to reply to this topic.

Uwaga: Przeglądając stronę akceptujesz naszą Politykę Prywatności BRASSerwis.pl 2001 - 2023 Wszystkie prawa zastrzeżone.

lub

Zaloguj się używając swojego loginu i hasła

Nie pamiętasz hasła ?