- This topic has 14 odpowiedzi, 15 głosów, and was last updated 14 years, 6 months temu by jarok.
-
AutorWpisy
-
23/02/2006 o 17:02 #11813JazzikCzłonek
Jeśli instrument jest całkowicie nowy to jedyny „nadzwyczajny” srodek ostrożności powinien polegać na codziennym czyszczeniu i oliwieniu wentyti – do czasu aż się dotrą. Potem nie trzeba już tak często. Poza tym standardowo ciepła woda i mydło, ewentualnie jakies nabłyszczacze do srebra jeżeli instrument jest srebrny (sam nigdy takich nie używałem). No i nie zapominaj po myciu nasmarować kręglików.
23/02/2006 o 18:02 #11815AdamParticipantJa polecam kąpiel trąbki w wannie lub sporej misce mieszczącej instrument. Ciepła woda z kranu + delikaktny płyn do prania. Tak można zostawić instrument na chwilkę i on ładnie się wyczyści.
Nie polecam wkłądania do Ciepłej wody instrumentów lakierowanych, bo ciepła woda może spowodować że lakier zejdzie lub się zdeformuje.
Złotym srodkiem na zacinające się tłoki jest wycior i „Ludwik” Wystarczy przeczyścić, wypłukać, wysuszyć, naoliwić i włożyć do trąbki 🙂
23/02/2006 o 18:02 #11814klonpiotrCzłonekNo i jak już masz nowy instrument to tam pilnuj żeby nie grac po jedzienu 😀
Znam wielu takich co nie jeden obiad mają w trąbce 😎
pozdro25/02/2006 o 22:02 #11811krisCzłonekWycior raz w miesiącu obowiązkowy – przez wszystkie możliwe rurki. Trzeba tego pilnować od początku, bo jak się nie dopilnuje to wiadomo co.
Ja osobiście w wannie, wyciorkiem z mydełkiem , odkręcam słuchawkę od prysznica i wężykiem, wężykiem – po wszystkich rurkach. Ciepła woda jeszcze żadnemu instrumentowi nie zaszkodziła – nawet lakierowanemu. Ale CIEPŁA, a nie gorąca!
No i potem smarowanko. Do krąglików Yamaha robi SUPER mazidła. Do 3-go i 1-go, smar do suwaków w puzonie. Do pozostałych dwóch – taki w małym okrągłym pudełeczku – twardy. Jest super.
[b]Oliwka[/b] do tłoków jest ważna! I w miarę możliwości nie zmieniać!!!! Wielokrotnie zauważyłem, że po zmianie oliwki przez tydzień tłoki chodzą tak, jakby mąka była wsypana…. Tydzień grania (a czasem dwa) z bani.27/02/2006 o 12:02 #11810zjacekParticipantWitam
A ja na ten przykład do tłoków używam nafty kosmetycznej do włosów, w aptece za siedem złotych niecałe. Nafta ma ten plus, że nie dość, że smaruje, to jeszcze czyści, no ale któżby zniósł permanentny swąd instrumentu? Stąd nafta kosmetyczna. Pomysł sprawdzony, ale wiadomo – każdy ma swój sposób na wszystko i zasada „zróbcie mi tak, żeby mi było dobrze” nie da rady… 🙂
PozdrawiamPS.: Aha, a przypomniał mi się jeszcze ciekawy sposób na szczelność i dobrą kondycję tłoków (też sprawdzony). Wspomnianym w poście powyżej smarem do suwaków puzoniastych można dokładnie i szczelnie wysmarować tłoki w trąbce (tak!), a potem pieczołowicie czystą szmatką to wszystko zebrać. Idzie o to, by rzeczony smar wniknął we wszystkie niewidoczne mikroszczeliny i pory, tak by oliwka (bądź nafta kosmetyczna…) kładziona była już na równą powierzchnię.
Pozdrawiam raz drugi
05/03/2006 o 01:03 #11816jasiuCzłonekdobry patent z ta pastą do puzona na tłoki:)rzeczywiście tłoki smigają:)A’propos Abersolda Jacku mam filmik na temat improwizacji.Siedzi gość przy fortepianie,gra i tłumaczy.jakby coś to znasz emaiala.sorki, że troszku nie na temat w tym dziale
06/03/2006 o 19:03 #11817trebacz87CzłonekWitam. Wysmarowalem tloczki smarem do suwakow i odstawilem na pol dnia , zakupilem nafte kosmetyczna za cale 4,50zł i po dikladnym wytarciu posmarowalem tloczki i jest git !!!! Zobaczymy na jak dlugo , bo po normalnej oliwce 2-3 dni i juz trza bylo smarowac bo nie szlo grac :/ Dzis po 3h grania coraz lepiej chodzily 😀 Pogramy zobaczymy 😉 Pozdro …..
11/03/2006 o 22:03 #11818krzakParticipantWłaśnie kupiłem tą nafte kosmetyczną w aptece: 5.20zł z wyciągiem z czrnej porzeczki(bo innej nie było),ale zwykła nafta kosmetyczna kosztuje 3.00 zł.Nie dość ,że tłoki chodzą bajerandzko ,to jeszcze mi sie wyczyściły z jakiegość czarnego osadu.
-
AutorWpisy
- You must be logged in to reply to this topic.