Co myslicie o naciaganiu ust podczas grania????

Viewing 8 posts - 1 through 8 (of 13 total)
  • Autor
    Wpisy
  • #3111
    Student
    Członek

    Witaj

    Sam kiedyś grałem na uśmiechu i jest to największe nie szczęście jakie kiedys mnie spotkało w grze na trąbce. Miałem z tym dużo problemów.

    Przyznam ,ze na uśmiechu skale mialem do e3, f3 ,spokojnie byłem wstanie te dźwięki zagrać. Zreszta mi też wtedy mówili ,ze mam ładny dźwięk i sprawność ale z perspektywy po zmianie zadęcia stwierdziłem ,ze tamten dżwięk który miałem byl jak jakaś kaczka!
    Poza tym uśmiech niesie ze sobą sprawy słabej wytrzymałość , docisku, słabego-niepełnego brzmienia itd. Jednym słowem odradzam , zresztą pewnie nie tylko ja. Przez cała skale instrumentu nie wolno rozciągać pod żadnym pozorem usta.

    Pozdrawiam

    #3112
    Roberth
    Członek

    hmmm bylem teraz w Gdansku na masterclass i pokazywalem R.Gryniowi z Akademi z Poznania jak mi idzie i nie mial zarnych zastrzezen. wlasnie powiem Ci ze dzwiek mam b. ładny nagrywalem w studio kiedys koncert Haydna i jest naprawde bardzo ladnym dzwiekiem zagrany. A gram na ustawieniu aparatu ze szczeka dolna wysunieta do przodu wiec inaczej to u mnie wyglada:P

    #3113
    Piotrek
    Członek

    Pan Dziewior mówił mi,że nie można się za bardzo uśmiechać,ponieważ wargi przestają drgać,ani za mało,bo się coś tam zapycha,więc należy wypośrodkować.
    Piotrek

    #3114
    M_Bigos
    Participant

    Moim zdaniem tak się nie powinno grać. Ja miałem problem z „uśmiechem” w miare grania coraz wyższych dźwięków. I to było złe. Teraz gdy gram wysoko to staram sie skupiać kąciki ust do środka. To daje wieksze ciśnienie i grając luźno fajny dźwięk.

    Pozdro 🙂

    #3115
    Student
    Członek

    No właśnie… mamy do czynienia z klasycznym przykładem tego ,ze jedna rzecz choćby taka jak gra na uśmiechu dla jednej osoby jest dobra, nie wpływa negatywnie na grę a dla drugiej jest destruktywna…
    Stąd Robercie sam widzisz, jak bardzo różne opinie słyszysz na postawiony przez Ciebie temat. Jeśli sam piszesz, ze gra na rozciągnietch ustach pomaga Ci , masz ładny dźwięk to…pewnie dlatego ,ze to jest dla Ciebie możliwie najbardziej komfortowy sposób grania więc nie ma co kombinować tylko graj tak jak Ci wygodnie choć sądze, że z 9 osób na 10 gra na uśmiechu wyrządzi wiecej złego niż dobre ale….to jest właśnie cały niezbadany fenomen matki natury.
    Można chyba nawet pokusić się o sfromułowanie (choć wielce prowizoryczne i amatorskie :D) motto, że : „co mnie pomaga prawdopodobnie nigdy nie pomoże Tobie”

    Pozdrawiam! 😀

    #3116
    Roberth
    Członek

    Wielkie Dzieki widac ze rozmawiem z profesjonalista:) Fajnie ze są tutaj osoby na ktorych naprawde mozna polegac:) Wieeelkie dzieki:) masz moze jakies nutki co pomagaja wyrabiac skale?? przeslij prosze jak masz na maila roberth37@wp.pl jakbys miał nutki S.Sołdrzyńskiego to tez było by super. Dzieki za rady:) 🙂

    #3117
    Roberth
    Członek

    co radzisz mi cwiczyc – nie chce zaduzo zmieniac…chodzi mi o zlikwidowanie gry na usmiechu ale sam nie wiem mi to nie przeszkadza i dziwek jest bardzo ladny wiec co polecasz??

    #3118
    M_Bigos
    Participant

    Ja pozbyłem się „uśmiechu” grając i po prostu zwracając uwagę na to aby go nie stosować. Starałem się skupiać kąciki ust do środka.

    Pozdro.

Viewing 8 posts - 1 through 8 (of 13 total)
  • You must be logged in to reply to this topic.

Uwaga: Przeglądając stronę akceptujesz naszą Politykę Prywatności BRASSerwis.pl 2001 - 2023 Wszystkie prawa zastrzeżone.

lub

Zaloguj się używając swojego loginu i hasła

Nie pamiętasz hasła ?