14/05/2005 o 12:05
#5120
Debosch
Członek
Ja na Twoim miejscu wybrałbym Conna Directora – pod warunkiem, że tłoki się nie ślamaczą. W ogóle myśle, że lepiej kupić coś używanego w dobrym stanie niż nowe Amati! O Jupiterze nie mam pojęcia, ale ta cena za nową trąbe to troche śmierdzi za przeproszeniem. A jak już chcesz koniecznie nową to może warto pozbierać jeszcze troche kasy i pomyśleć o Yamaszce 1335… Ale jak już wiemy z pewnej reklamy, że „prawie robi wielką różnice” to Yamaha może być niestety poza zasięgiem finansowym 🙁