Panowie,
co powinien posiadać taki trębacz?? to chyba proste pytanie. Jest to ocena bardzo subiektywna i na pewno nie ma na nie w 100% trafnej odpowiedzi. Ja nigdy nie odważyłbym się powiedzieć że ktoś dla mnie jest najlepszym bo ma wspaniałe staccato, dlatego że potrójne mu odpala tak, że szczęka mi opada, albo że ma skale 6 oktaw.
Moim zdaniem najważniejsze jest to jakim ten trębacz jest muzykiem. Przecież nie zawsze wygrywa konkurs ta osoba która ma najlepsze podwójne i potrójne staccato tylko jak ogólnie wykonał utwór. Najważniejsza jest w tym wyobraźnia i wrażliwość na tę piękną dziedzinę sztuki jaką jest właśnie muzyka. Trzeba nauczyć się to wszystko ze sobą połączyć – technikę gry, kondycję, intonację, artykulację, umiejętność gry pięknym dźwiękiem i takie tam…. Nad tym wszystkim jest nasza wyobraźnia muzyczna, która wszystkim pokieruje w odpowiedni sposób aby ktoś kto tego słucha mógł stwierdzić „to jest świetny trębacz”
takie jest moje zdanie na ten temat
pozdrawiam,
Bartek
Nie zgodzę się też, że żeby być najlepszym to trzeba mieć płuca o pojemności 10 l, nigdy nie męczące się mięśnie twarzy i mieć cholerne sprawny język bo nie w tym rzecz.