Dobrze moi mili … Każdy powiedział już co wiedział i starczy. Następne posty proszę aby zawierały więcej treści merytorycznej.
Jeśli macie ochotę na dyskusję w prywatnej sferze polecam opcje PM (private massage)
Co do tryli wargowych to osobiście przemianowałbym je na tryle językowe. W 2001 i 2002 jak miałem to szczęscie być w Dusznikach na kursie, prof.Cecocho pokazywał że tryle takie można grać używając języka. Zmieniając tylko zgłoski (ta –> iii)
Nawet gdy będziemy to robić na „sucho” zauważymy że język pracuje (podnosi się i opada). Nie należy zapominać o powietrzu, które odgrywa w tego typu zabawach bardzo znaczącą role.
A tak dla rozluźnienia atmosfery polecam ten [url=http://www.youtube.com/watch?v=-VwS7oyRmY8]link[/url] miłego oglądania.