08/05/2006 o 20:05
#3679
mkrol
Członek
Oj nienawidzę takich sytuacji. To po prostu męczarnia, po prostu odechciewa się grac. Ja też sądze ze krótka przerwa w cwiczeniu, lub chociaz codzienne rozegranie się na trąbce jest najlepszym remedium na przetrenowanie. Zawsze po takiej „kuracji” ma się przynajmniej swieże spojrzenie na cwiczenie.
ps.: Ale trąbka to wredny instrument…