31/05/2006 o 21:05
#3620
mactr
Członek
Hahahaha, ja też się z uśmiałem… z Ciebie, Doktor…
Chwalenie się, czego ja już nie przerabiałem i do jakich niesamowitych wniosków dochodziłem nie jest w dobrym tonie. Protekcjonalne traktowanie kolegów po fachu też nie… My tu sobie próbujemy pomóc – nie nabijamy się nawzajem ze swoich wskazówek i proponowanych ćwiczeń. Troszkę kultury, skromności i dystansu do siebie życzę koledze…
Pozdrawiam!
P.S
Widać, że nie złapałeś jeszcze klimatu tu panującego, no chyba, że masz takie osobliwe poczucie humoru (a może to ja jestem przewrażliwiony?)