22/06/2006 o 07:06
#3599
Blues
Członek
Odwołując się do posta Studenta, ja też w końcu doszedłem, po wielu obserwacjach, że najważniejsze są właśnie oddech i luz, co się zresztą zazębia, bo jak oddech nie będzie pełny, i wogóle taki jak powinien być(co mi się niestety zbyt często zdarza), to nie będzie takiego super luzu na ustach, jaki powinien być.
Kiedy udaje mi się brać za każdym razem porzędny, głęboki oddech, gra mi się jakbym się wogóle nie męczył i wogóle nie myślę o kondycji… Jak się ma dobry oddech i luz to można grać i grać i nie trzeba jakiś specjalnych ćwiczeń na kondycję, bo ona poprostu jest.