30/06/2006 o 14:06
#3521
Blues
Członek
Ja mam qmpla saksofonistę, który pali. Koleś gra dobrze i nie narzeka, ale papierosy dają o sobie znać (najczęściej) po pewnym czasie „użytkowania” i prawdopodobnie odbije się to na nim za kilka, może kilkanaście lat, a z rakiem płuc (i nie tylko) raczej ciężko się gra 😡
Pozdr. 🙂
P.S. Było już coś o tym na forum w zamierzchłych czasach, których ja osobiście nie pamiętam, ale czytałem coś o tym 😀
EDIT:
P.S. 2
jeszcze na zadane pytanie odpowiem 😎
Jakby ktoś nie wywnioskował z treści: Ja nie palę i nie zamierzam, po pierwsze dla tego co już napisałem, po drugie dla tego, że papierosy śmierdzą 😡 , a po trzecie boli mnie od dymu łeb..