Adam napisał:
[quote]Na początku własnej edukacji miałem problem z dolnym rejestrem ale usłyszałem tylko „ćwicz wiecej dołów i dźwięków pedałowych…!!!” i pomogło [/quote]
Przyznam ,ze od razu przyszło mi do głowy jak to kiedyś pytałem swojego pierwszego profesora jak grać takim dźwiękiem jak Sandoval. Usłyszałem- ćwiczyć, spokojnie i przyjdzie….zapytałem jak grać tak swobodnie powyżej skali trąbki. Usłyszałem-ćwiczyć, lużno , nie spinać się, grać ładną muzykę…oraz kiedyś zapytałem także jak tak swobodnie grać wszystko w „punkt intonacyjny”. Usłyszałem-słuchać, oraz spokojnie ćwiczyć 🙂
W zasadzie paradoksalnie to wszystko dość precyzyjnie daje odpowiedz na te wszystkie pytania. Bo nie ma innej możliwośći aby wyćwiczyć daną rzecz jak tylko powtarzać, powtarzać i jeszcze raz powtarzać.
Niemniej z jakiegoś tam doświadczenia jeszcze nie dużego ale doświadczenia dziś nazywam takie odpowiedzi ( jak te własnie żeby ćwiczyć) odpowiedziami „ściśle dyplomatycznymi”. Bo oprócz tego, to co jest najbardziej w tym istotne to określenie w jaki sposób trzeba ćwiczyć .
Wracając do tego „dziwnego chrapania” to polecam grę na ustniku. Moim zdaniem nic tak nie pomaga w zasadzie w każdym problemie w grze na trąbce jak gra na ustniku. Każdego dnia poświecaj rano 30 minut na grę dołów na ustniku. Starja się grać bardzo precyzyjnie oraz pełnym otwartym dźwiękiem. Efekty zobaczysz po kilku tygodniach !!! a jestem przekonany że niepoznasz swoich dołów. Oczywiśćie w pozytywnym tego słowa znaczeniu 🙂
Pozdrawiam.